Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Czy możecie polecić szczelny filtr kubełkowy do 53 litrów dla kompletnej amatorki, bez uzdolnień technicznych? Najlepiej, żeby w komplecie było wszystko co potrzeba od A do Z. Najchętniej taki, który umożliwia podpięcie napowietrzania (jak w filtrach gąbkowych). Najbardziej w filtrze kubełkowy przerażają mnie historie o rozszczelnieniach i wyciekach. Może jest jakiś niezawodny pod tym względem? Przydałoby się też, żeby był łatwy w czyszczeniu.
Zastanawiałam się nad Aquael multikani 800, ale podobno woda z niego leci na prawo i lewo (jeśli wierzyć historiom z youtuba), trzeba uszczelniać dodatkowo samemu.
Mam akwarium z pokrywa, ale jak rozumiem wycina się kawałek w pokrywie i filtr się mieści?
@eva Może jakaś Ikola? Koniecznie rurki 16/22,bo nie zapychają się tak łatwo. Miałem Ikolę i była bezgłośna. Za napowietrzanie może robić wylot z deszczowni. Rozwiązanie cichsze niż dyfuzor. Ewentualnie jakiś mały Kasę,ale to już koszt. Nadal zachęcam do Cyrkulatora 500z Ujetem.
Jeszcze się zastanawiam alternatywnie nad kaskadowym Aquael fzn- 2 lub fzn-3 (ale chyba 2 wystarczy do 53 l.). Podobno nie przecieka i też łatwy w czyszczeniu. Wiem, że nie kubełkowy, ale nie mogę poprawić w temacie postu na „zewnętrzny”.
Zawory przydają się podczas czyszczenia filtra, może raz na rok jeżeli używasz gąbki na wejściu i nie masz "śmierdzieli". Odłączasz rurki na zaworach i przenosisz sam filtr do czyszczenia.
Waldas pisze:Zawory przydają się podczas czyszczenia filtra, może raz na rok jeżeli używasz gąbki na wejściu i nie masz "śmierdzieli". Odłączasz rurki na zaworach i przenosisz sam filtr do czyszczenia.
Nie do końca się zgodzę z Tobą. O ile filtr rzeczywiście czyści się rzadko o tyle rurki i węże warto zdecydowanie częściej. Widzę chociażby po swoich przezroczystych wężach jaki tam syf się osadza. A jeszcze więcej go wylatuje po przepłukaniu pod prysznicem. Ja generalnie taka operację przeprowadzam raz na 3-4 tygodnie.
Wydaje mi się, że dziękuję temu mimo wszystko udrażniam przepływ, który jednak z czasem spada.
@eva Fzn2 będzie spoko. Używałem kiedyś w 30l. Teraz planuje przenieść go do 54l, zamiast Pata Mini. W tym litrażu wewnętrzne to raczej mechanika niż biologia.
@boro1 Swojego Eheima nie czyścilem od 2 lat w ogóle Nawet rur. Miałem robić to co miesiąc,ale jest to tak upierdliwe (szczególnie ponowne zalanie),że przestałem to robić. Fakt, rury 16/22 znacznie ułatwiają życie.
Jarzy pisze:
Nawet rur. Miałem robić to co miesiąc,ale jest to tak upierdliwe (szczególnie ponowne zalanie),że przestałem to robić. Fakt, rury 16/22 znacznie ułatwiają życie.
A ja polecam w takim celu eheim imstallation kit 1 i 2. Na samej górze 'orurowania' jest coś jak inspekcja. Odkręca się kapturek i rury można czyścić bez spuszczania z nich wody. Nawet jeśli spuścimy wodę, to tędy można zalać instalację i jest łatwiejszy start.
Jarzy pisze: ↑czwartek 30 cze 2022, 09:16
@eva Fzn2 będzie spoko. Używałem kiedyś w 30l. Teraz planuje przenieść go do 54l, zamiast Pata Mini. W tym litrażu wewnętrzne to raczej mechanika niż biologia.
Czy zmieniłeś wkłady w filtrze fzn-2 czy stosujesz oryginalne?
sibelius pisze: ↑czwartek 30 cze 2022, 13:04
Czytam i czytam, i uwierzyć nie mogę, jaki to problem zalać kubeł bez pompki - wystarczy kupić strzykawkę 100ml, i już.