Łączenie labiryntowców w jednym zbiorniku (650L).

[Limak86]

Witam [emoji3]
Planuję nową odsłonę swojej 650tki. Malawi po 3 latach zbliża się ku końcowi.
W związku z tym jednym z moich pomysłów jest zrobienie akwarium dla kilku gatunków labiryntowców z Azji południowej plus oczywiście jakieś inne towarzyszące rozpraszacze.
Myślałem nad czymś takim:
- 10-12 sztuk gurami perłowe Trichopodus leerii
- 10 sztuk pretnika karłowatego Trichogaster lalius
- 10 sztuk pretnika miodowego Trichogaster chuna
- 20 sztuk skrzeczyka karłowatego Trichopsis pumila (lub po 10 karłowatego i pręgowanego)
- opcjonalnie 10 sztuk bojownika, jakiś gatunek akceptujący wyższe pH... np bezbronny?
[Bałem się w ogóle proponować tutaj gurami dwuplame bo bardzo mi się podoba, jednak naczytałem się o jego dużej agresji, w odróżnieniu od powyższych gatunków]

Generalnie akwarium z korzeniami w kształcie korzeni drzewa (wiem że troszkę masło maślane ale wiecie o co mi chodzi) podwieszone nad taflą wody, obrośnięte przy tafli epifitami plus rośliny pływające. Na dnie otoczaki różnej wielkości (jak w moim 160L strumieniu) i jeśli się uda to kilka gatunków kryptokoryn żeby stworzyć nieco gąszczu i bezpiecznego miejsca dla ryb.
Woda średnio twarda o pH ok 7. Zasadniczo nie black water ale jak korzenie coś puszczą i nadadzą kolor to walczyć z tym nie będę [emoji6]

Jak Wam się to widzi w ogóle? Jakieś uwagi albo zastrzeżenia?
Chętnie posłucham opini lub ulepszenia koncepcji.
Mam jeszcze inne pomysły na ten zbiornik ale najpierw chciałbym porozmawiać o tym pomyśle [emoji3]


Wysłane z mojego SM-A225F przy użyciu Tapatalka

[Miro]

Mam ochotę na zrobienie akwarium Azja ale z bambusem w podłożu

[Tomek B.]

Pomysł marzenie . Miałem coś takiego, ale 10 razy mniejsze (40 lat temu ). W zestawie były prętniki miodowe, karłowate i gurami... dwuplamiste. Nigdy nie miałem z nimi problemów, nie zauważyłem agresji. Na Twoim miejscu zaryzykowałbym dołączenie ich do zestawu. Bardzo je lubię, choć wśród labiryntowych zawsze na pierwszym miejscu będą u mnie prętniki miodowe . Z roślin dorzuciłbym (IMVHO ) nadwódki. H. corymbosa ślicznie wyrasta ponad powierzchnię i zakwita niebieskimi kwiatkami. H. sp. "Thailand" jest ładna sama z siebie .

[Limak86]

Dzięki za opinie... Tylko czy jeszcze z dwuplamymi (żeby miało sens to z 8 sztuk) nie będzie już za ciasno w górnej części zbiornika?
Bez dwuplamych z kolei robi się optyczne miejsce na kolejną ławicowkę (razem byłyby 4) rozpraszaczy.
Poza tym jak to jest z chęcią polowania dwuplamych na małe rozpraszacze? Bo chciałem dać małe gatunki rozpraszaczy (max 3-4cm) w większej ilości żeby nie tłamsiły labiryntów.

Co do roślin to nie chce dawać żadnych łodygowców, za dużo potem uwagi żeby wyglądały jak należy. Tym bardziej, że ma być LT ze słabym światłem.

Wysłane z mojego SM-A225F przy użyciu Tapatalka

[Tomek B.]

Co do rozpraszaczy to zamilczę, nie mam doświadczenia. Jeśli chodzi o nadwódki, to nie są one nadmiernie wymagające i rosną raczej wolno. "Thailand" spokojnie rosła przy <0.5W/L, raz na pare miesięcy trzeba było obciąć górę i posadzić ponownie. H. corymbosa jest chyba jeszcze mnie wymagająca.
Taa..., nowe projekty wciągają . Właśnie wymyślam nową (dla mnie) Tanganikę .

[eva]

@Limak86 H. Thailand ładnie rosła u mnie w LT. Piękna roślina.

[Limak86]

Tak sobie jeszcze myślałem... do tych labiryntów ponieważ zajmą raczej górną część akwarium dałbym... powiedzmy 8 sztuk żółtaczka indyjskiego. Rzadko widywana w akwariach pielęgnica z Azji, łagodna zewnątrz gatunkowo ale i w obrębie własnej grupy zwłaszcza jeżeli w większej liczbie... to mogłoby być ciekawe? [emoji3]

Wysłane z mojego SM-A225F przy użyciu Tapatalka

[EyeQueue]

8 sztuk żółtaczka indyjskiego.

Brackish water!!!

Żółtaczki raczej jednogatunkowe lub z towarzystwem dopasowanym pod względem wymagań.

[Limak86]

8 sztuk żółtaczka indyjskiego.

Brackish water!!!

Żółtaczki raczej jednogatunkowe lub z towarzystwem dopasowanym pod względem wymagań.

Teoretycznie masz rację. Ale zagraniczne źródła podają, że ten gatunek sztycznie lata temu człowiek wprowadził do innych środowisk np jako sąsiada dla gurami dwuplamego czy pretnika... stąd moje przypuszczenie że do słodkiej wody się przystosował i w takiej funkcjonuje... a coś czuję że osobniki dostępne w handlu nie są hodowlane i trzymane w wodzie mieszanej ale właśnie słodkiej.

Pozwolę sobie na cytat z seriouslyfish (wiem że to nie wyrocznia wiedzy ale zawsze jakaś zbiorówka informacji):

"This species is euryhaline and mostly inhabits brackish estuaries, coastal lagoons and the lower reaches of rivers.

It also occurs in freshwater habitats, however, including a number of inland lakes in Sri Lanka although it appears to have been introduced intentionally.

The congener E. suratensis typically occurs in the same habitats and there exists evidence to suggest that this sympatry is not random and may represent a mutually beneficial relationship with a little cheating on the part of E. maculatus (see ‘Diet’ and ‘Notes’).

In the Chembarampakkam Lake, a man-made freshwater reservoir on the Adayar River close to the city of Chennai in Tamil Nadu state, India, it occurs alongside numerous other fish species including Notopterus notopterus, Puntius amphibius, P. chola, P. vittatus, Pethia conchonius, Dawkinsia filamentosa, Laubuca laubuca, Esomus danricus, Mystus cavasius, M. vittatus, Neotropius atherinoides, Xenentodon cancila, Oryzias dancena, Macrognathus pancalus, Parambassis ranga, Trichogaster lalius, and Channa punctata, plus the non-natives Trichopodus trichopterus and Oreochromis sp. (tilapia)."



Wysłane z mojego SM-A225F przy użyciu Tapatalka

[EyeQueue]

Pozwolę sobie na cytat z seriouslyfish (wiem że to nie wyrocznia wiedzy ale zawsze jakaś zbiorówka informacji):

To nie wyrocznia, ale informacje rzeczywiście ma zazwyczaj porządne. Sam stąd zaczynam zazwyczaj „risercze”. Ryby z wód słonawych oczywiście należą do tych najbardziej elastycznych. Nie ma zasadniczo innych gatunków, które tolerowałyby takie zmiany zasolenia. Jeśli wiesz o ich środowisku naturalnym i robisz to świadomie, nie mam uwag.
Tym niemniej osobiście wolałbym je trzymać osobno. Obiło mi się gdzieś, że potrafią być agresywne. To w końcu pielęgnice...

[Limak86]

No właśnie na C.pl też mi je odradzono ze względu na agresję w okresie tarła. Dlatego z lekko ciężkim sercem ale je odpuszczę.
Tylko pytanie czym tutaj zasiedlić dno w tego typu obsadzie. Wiem że cierniooczki się nasuwają, ale to skryte ryby i jakby ich nie było. Chciałbym coś bardziej widocznego.
Z obecnego 160L akwarium przełożyłbym na pewno garry i przylgi, ale to nie ich "klimat"... Macie pomysł na coś do dolnej połowy zbiornika?

Wysłane z mojego SM-A225F przy użyciu Tapatalka

[Miro]

Kiedyś w akwarium 120 l miałem żółtaczki z rybami typu zupa rybna i nie pamiętam żeby były agresywne.
Może jak pielęgniczki Ramireza , ale to chyba nie jest duży problem zwłaszcza w 650l.