Dzień dobry
- AquaDreams
- Posty: 297
- Rejestracja: czwartek 18 mar 2021, 07:52
- 4
- Lokalizacja: Tarchomin
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 63 times
Kucu ! Niech się uszczypnę 

--------
Arek
Arek
- pkucaba
- Posty: 38
- Rejestracja: środa 17 mar 2021, 21:41
- 4
- Lokalizacja: Warszawa
- Imię: Piotr
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 4 times
Niestety niewiele się zmieniło, tylko budki jakby większe. Przybyło lat i doświadczeń... Uciekło wiele chwil niepotrzebnie.
Miło Cię widzieć.
I Was wszystkich czytać którzy pamiętają kucyka...
-
- Posty: 40
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 07:55
- 4
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 2 times
Nie rozumiem tego "niestety" na wstępie. Większe budki są chyba lepsze?
Obejrzałem przez ten czas, który uciekł "niepotrzebnie", wiele dokumentów o strusiach afrykańskich, emu, kazuarach i nandu, a nawet ich wymarłych przodkach. Teraz mi się wydaje, że te poprzednie budki, które wydawały mi się luksusowe, nadają się co najwyżej dla kiwi, chociaż one są bardzo nieśmiałe i w ogóle mogłyby nie skorzystać.
Jest jak z akwariami - zazwyczaj budki im większe, tym lepiej dla ptaka. Zwłaszcza struś afrykański lubi się nadymać i rozkładać nadmiernie krzydła na boki.
Wspaniale, że się rozwijasz i zdobywasz doświadczenia w tak ważnej dziedzinie <3
P.S. Czas to gupi siusior. Leci na złamanie karku. Jakby ostatnio coraz szybciej. Tym milej obaczyć duchy przeszłości.
- pkucaba
- Posty: 38
- Rejestracja: środa 17 mar 2021, 21:41
- 4
- Lokalizacja: Warszawa
- Imię: Piotr
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 4 times
Też mam takie wrażenie. Ostatnio sprawdzałem czy szczoteczka faktycznie odlicza 2 minuty. Byłem przekonany, że oszukuje by oszczędzać baterie, albo jest w zmowie z dentystą. Ale, nie... 2 minuty to dwie minuty z zegarkiem.
No chyba, że zegarek w telefonie też jest z nimi w układzie. I wszyscy kradną mi (nam) ten czas.
-
- Posty: 2219
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
- 4
- Lokalizacja: Ochota
- Imię: Ewa
- Has thanked: 515 times
- Been thanked: 180 times
@Dein ”Czas to gupi siusior. Leci na złamanie karku.”
Filozofowie latami się starali opisać naturę czasu. Tymczasem tu prosto zwięźle i na temat. Nic dodać, nic ująć
PS: cytowanie mi się zepsuło po pożarze.
Filozofowie latami się starali opisać naturę czasu. Tymczasem tu prosto zwięźle i na temat. Nic dodać, nic ująć

PS: cytowanie mi się zepsuło po pożarze.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 07:55
- 4
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 2 times
To chyba po zielonej herbacie mi się tak robi. Czuję się wtedy jak 120-letni oświecony Chińczyk i krótko po opróżnieniu szklanki przychodzą mi do głowy refleksje na poziomie. Staram się nie pić za dużo, bo mnie to przeraża, kiedy jestem taki stary i wygadany na tematy egzystencjalne.
Tak może być. Zwróć uwagę, że w niektórych sklepach można kupić i telefony i szczoteczki i nie wydaje mi się, żeby to był przypadek.
- pkucaba
- Posty: 38
- Rejestracja: środa 17 mar 2021, 21:41
- 4
- Lokalizacja: Warszawa
- Imię: Piotr
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 4 times
Tak to istotnie celne.
Cholewa, to faktycznie potwierdza moją teorię spisku. Może to wpływ książki którą ostatnio czytałem - Pod kopułą Stephena Kinga - ktoś się [z] nami bawi.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 07:55
- 4
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 2 times
Nie chcę Ci tu spamować, Kucyku, ale chciałbym tylko dodać, że masz całkowitą rację z tą książką. Tzn. mnie się wydaje, że nie jest istotne, że to akurat ta książka, a nie inna. Niestety książki ogólnie robią człowiekowi bałagan pod kopułą, nawet jeśli nie noszą tytułu "Pod kopułą". Same w sobie są narzędziem manipulacji, niezależnie od tego, czy opowiadają otwarcie o manipulacjach.
Ja już nie czytam książek, ponieważ jestem podatny na różne sugestie, mam percepcję o konsystencji kisielu, bardzo szybko zaczyna mi się mieszać rzeczywistość z fikcją i tracę ostrość widzenia dosłownie i w przenośni. Utrapienie.
Ty też jesteś bardzo wrażliwy, więc nie radzę Ci czytać. Czytanie cudzych wynurzeń jest jak gwałt na niewinnym, zdrowym umyśle.
Ja już nie czytam książek, ponieważ jestem podatny na różne sugestie, mam percepcję o konsystencji kisielu, bardzo szybko zaczyna mi się mieszać rzeczywistość z fikcją i tracę ostrość widzenia dosłownie i w przenośni. Utrapienie.
Ty też jesteś bardzo wrażliwy, więc nie radzę Ci czytać. Czytanie cudzych wynurzeń jest jak gwałt na niewinnym, zdrowym umyśle.
- pkucaba
- Posty: 38
- Rejestracja: środa 17 mar 2021, 21:41
- 4
- Lokalizacja: Warszawa
- Imię: Piotr
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 4 times
Nawet nie czytam, ja słucham. Czasem to miazga jak mi rozdział przez przypadek przeskoczy. Podwójny bałagan - gubię się i w książce i w rzeczywistości. Wolę czytać, bo mam większą władzę.
Nie spamujesz, to kącik powitalny. To i porozmawiać chyba można. Chyba, że władza zabrania... i ma być:
- Cześć nazywam się Piotr i mam akwarium.
- Cześć
- witaj
- bry
...itd.
Myślę, że jesteśmy otoczeni manipulacją. Jeśli weźmiemy pod uwagę dzisiejsze możliwości techniczne zdecydowanie jest to przerażające. Nie mówię o herezjach jak chipy w szczepionkach... Mówię ogromie profilowanej informacji.
Jesteśmy cennym źródłem informacji, które poddane analizie wracają do nas pod różną postacią.