Naturalnie zatem wzrok padł na drobnoustki lub pstrążenice.
Pstrążenice odpadły - nie potrafię jakoś wykazać entuzjazmu jak patrzyłem na te rybki ale drobnoustki bardzo mocno mnie zainteresowały.
Byłem mocno przekonany do zakupy drobnoustków beckforda - kierując się tym że nieco dłużej żyją od obrzeżonych i encyklopedycznie są nieco bardziej wytrzymalsze na warunki od obrzeżonych. Na plus drobnoustków obrzeżonych / mniejszych / przemawia ich mniejszy rozmiar i przez to w akwarium zapewne czułoby się lepiej 10 mniejszych niż 10 większych rybek.
Problem z tym, że większość osób z którymi rozmawiałem trzmała drobnoustki samodzielnie lub w niewielkim zróżnicowaniu gatunkowym - u mnie planowo byłoby dużo bardziej towarzysko - pytanie które powstało, to czy ktoś kto posiadał drobnoustki mógłby powiedzieć - gdzie faktycznie pływały odpowiednio jedne i drugie?
Z góry byłbym wdzięczny za wszelki obserwacje / komentarze / spostrzeżenia dotyczące tych rybek
