Kierując się różnymi wskazówkami zakupiłem filtr RO, który montuje na czas przeróbki wody raz w tygodniu na potrzeby podmian... ale że ciągle w głowie mi jakieś optymalizacje to przemyślałem sobie czy by nie było dobrze w jakichś baniakach "przechowywać" taką wodę, tak żeby podłączać instalację np. raz na 2 tygodnie.
I tu urodziło mi się pytanie, skoro woda butelkowana ma jakąś ważność, to czy taka woda nie straci swoich właściwości?
Czy nie powstaną tam jakieś mikroorganizmy które zaszkodzą moim rybim przyjaciołom?
Czy macie w tym temacie jakieś inne obserwacje / sugestie / potencjalne zagrożenia które mogą mi jako początkowemu akwaryście umykać?
Zapas wody RO baniaku?
- radmac
- Posty: 686
- Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 22:29
- 4
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 106 times
- Wiek: 4
IMHO Taka czysta RO jest zbyt uboga dla rozwoju czegokolwiek większego. Jeszcze jak się potraktuje uzdatniaczem, to już w ogóle.
Sam trzymam wodę przez tydzień, ale też nigdy nie zużywam do końca. Zdarzało się że trzymalem i z 3 tygodnie (wyjazdy wakacyjne etc) i nigdy nie było zauważalnego problemu.
Wawariat
Sam trzymam wodę przez tydzień, ale też nigdy nie zużywam do końca. Zdarzało się że trzymalem i z 3 tygodnie (wyjazdy wakacyjne etc) i nigdy nie było zauważalnego problemu.
Wawariat
Wawariat
-
- Posty: 2219
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
- 4
- Lokalizacja: Ochota
- Imię: Ewa
- Has thanked: 515 times
- Been thanked: 180 times
A zwykłą kranówkę ile można trzymać? 7-10 dni ujdzie? Pytam na okoliczność wyjazdów. Po powrocie z wyjazdu i włączeniu wody leci u mnie z kranu żółta. Więc albo trzeba jeszcze ze dwa dni odczekać, aż się unormuje, albo odstawić przed wyjazdem.
- ahr
- Posty: 647
- Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 20:36
- 4
- Lokalizacja: Słodowiec
- Imię: Piotr
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 112 times
To na butelki są terminy przydatności, nie na wodę. 
I cóż takiego by mogło urosnąć w tej wodzie co nie rośnie w akwarium, tak na zdrowy rozsądek?

I cóż takiego by mogło urosnąć w tej wodzie co nie rośnie w akwarium, tak na zdrowy rozsądek?
"I may be an idiot, but I'm not stupid"
-
- Posty: 148
- Rejestracja: poniedziałek 03 maja 2021, 21:29
- 4
- Lokalizacja: Białołęka
- Imię: Łukasz
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 2 times
Zwyczajnie zakładam swoją niewiedzę... Lepiej zapytać niż później z siebie głupa zrobić 
Jak piszecie że jest ok to kupię kilka karnistrów z wodą demineralizowaną i będę sobie RO przechowywał i zwyczajnie odpalał sprzęt raz na 2 tygodnie

Jak piszecie że jest ok to kupię kilka karnistrów z wodą demineralizowaną i będę sobie RO przechowywał i zwyczajnie odpalał sprzęt raz na 2 tygodnie

- tencin
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 23:14
- 4
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 95 times
Przecież RO to wysoce oczyszczona woda, pozbawiona jakichkolwiek substancji odżywczych. Wszelkie bakterie, glony, grzyby i ich zarodniki zostały z niej odfiltrowane, bo nie przechodzą przez membranę. Wlanie jej do zamkniętego zbiornika odcina dopływ tlenu, CO2, azotu i innych gazów potencjalnie potrzebnych do rozwoju życia. Nawet gdyby coś próbowało w tym żyć, to co niby miałyby jeść w RO i czym oddychać?
Moim zdaniem można taką wodę przechowywać miesiącami jeśli nie latami. Byle była szczelnie zamknięta i trzymana w czystym pojemniku. Jedyne co jej grozi, to że zacznie śmierdzieć plastikową beczką... 
Na marginesie. Zanim zainstalowałem sobie filtr RO, nie raz kupowałem wodę demineralizowaną np. na stacji benzynowej i używałem jej w krewetkariach. Ta woda mogła być wyprodukowana 3 lata temu i leżeć w magazynie zanim do mnie trafiła. Kto się przejmuje terminem ważności wody do akumulatorów? No i ta woda nie śmierdziała a krewetki nie protestowały.


Na marginesie. Zanim zainstalowałem sobie filtr RO, nie raz kupowałem wodę demineralizowaną np. na stacji benzynowej i używałem jej w krewetkariach. Ta woda mogła być wyprodukowana 3 lata temu i leżeć w magazynie zanim do mnie trafiła. Kto się przejmuje terminem ważności wody do akumulatorów? No i ta woda nie śmierdziała a krewetki nie protestowały.
