hej załogo, od dłuższego czasu walczę z krasnymi, różnymi sposobami.
Na razie jedyny skuteczny to aldehyd/carbo i na dłuższą metę zjechanie ze światłem poniżej 40% mocy (mam przekombinowaną lampę DIY z olbrzymim zapasem mocy).
Jednak do dawkowania carbo trzeba systematyczności, a obniżone światło słabo działa na rośliny. Mała przerwa w dodawaniu carbo i dziady wracają.
Odmulanie piasku i drobnego żwiru z multum roślin też jest karkołomnym zajęciem. No i po paru razach odpuściłem, bo nie było efektów.
Częste podmiany, nawet po 50%, niewiele dały.
W miarę regularnie czyszczę prefiltr, kubeł rzadziej.
Stąd mój następny pomysł - zastosowanie purigenu. Ktoś stosował? macie jakieś spostrzeżenia?
Seachem Purigen - warto na krasne?
- tencin
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 23:14
- 4
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 95 times
@radmac
Musisz usunąć DOC, bo to on napędza krasne. Purigen tego nie załatwi, bo on jest wymiennikiem jonowym. Usunie amoniak, azotyny i azotany, ale DOC nie.
Żeby pozbyć się DOC, to oczywiście najpierw czyszczenie - niestety trzeba raz posprzątać w zbiorniku.
Duża podmiana wody. Potem musisz pozbyć się źródła. Jedyna sensowna droga, to użycie bakterii jedzących DOC.
Bakterie potrzebują dużo tlenu, więc musisz mieć dobre napowietrzanie. Najlepiej rozwijają się w dużej, gęstej gąbce. Przepływ przez gąbkę powinien być wolny - 2 do 3 objętości zbiornika na godzinę. Dodaj sobie do zbiornika taki filtr, może być zewnętrzny napchany gęstą gąbką, albo budżetowo zwykły U-Jet zasilany powietrzem. A może już masz taki? W sumie nie wiem...
Potem trzeba wprowadzić odpowiednie bakterie. Nie chodzi o nitro, tylko o takie tlenowce, które będą żarły DOC. Ja polecam mieszanki przeznaczone do czyszczenia zbiornika. Dobry będzie np. AZOO Ultra Bioguard, albo Microbe-Lift Substrate Cleaner. Do tego trzeba jeszcze dużą dawkę bakterii probiotycznych. Tutaj sprawdzą się preparaty dla krewetek. Np. Milione Bacter Powder od SL-Aqua - to są nie tylko bakterie, ale również grzyby. Do tego dodałbym jeszcze GlasGarten Bacter AE, bo ma dużo dodatków wspomagających rozwój bakterii (enzymy i aminokwasy). Na koniec warto jeszcze dodać PSB, czyli bakterie fotosyntetyczne, np. PSBacter od QualDrop. Dodawaj te wszystkie bakterie zgodnie z zaleceniami producenta aż do skutku - muszą zostać zeżarte przez bakterie źródła DOC, a to może potrwać.
Wracając do startu procedury, jak już założyłeś filtr i dodałeś bakterie, to dopiero teraz musisz polać carbo. Nie lejesz punktowo na krasne, tylko normalnie do zbiornika, podwójna dawka przez 1-2 tygodnie (sam zobaczysz kiedy przestać). Po jakimś czasie krasne zbieleją - carbo zrobi im źle. Przy okazji carbo dokarmi bakterie które dodałeś, bo jest dla nich dobrym źródłem węgla. Skutkiem ubocznym będzie redukcja azotu i fosforu, bakterie mając źródło węgla będą pobierać te składniki. W zamian oddadzą CO2 dla roślin. No i namnożą się w filtrze, podłożu i biofilmie, chroniąc na przyszłość przed wzrostem DOC. Samo dobre.
Te zbielałe krasne trzeba niestety usunąć ręcznie. Krasne są twarde, bo zwapniałe. Jak padną, to się robią białe, ale nadal są twarde. Ale pewnie to wiesz, skoro nie pierwszy raz walczysz z krasnalami.
Musisz usunąć DOC, bo to on napędza krasne. Purigen tego nie załatwi, bo on jest wymiennikiem jonowym. Usunie amoniak, azotyny i azotany, ale DOC nie.
Żeby pozbyć się DOC, to oczywiście najpierw czyszczenie - niestety trzeba raz posprzątać w zbiorniku.

Bakterie potrzebują dużo tlenu, więc musisz mieć dobre napowietrzanie. Najlepiej rozwijają się w dużej, gęstej gąbce. Przepływ przez gąbkę powinien być wolny - 2 do 3 objętości zbiornika na godzinę. Dodaj sobie do zbiornika taki filtr, może być zewnętrzny napchany gęstą gąbką, albo budżetowo zwykły U-Jet zasilany powietrzem. A może już masz taki? W sumie nie wiem...

Wracając do startu procedury, jak już założyłeś filtr i dodałeś bakterie, to dopiero teraz musisz polać carbo. Nie lejesz punktowo na krasne, tylko normalnie do zbiornika, podwójna dawka przez 1-2 tygodnie (sam zobaczysz kiedy przestać). Po jakimś czasie krasne zbieleją - carbo zrobi im źle. Przy okazji carbo dokarmi bakterie które dodałeś, bo jest dla nich dobrym źródłem węgla. Skutkiem ubocznym będzie redukcja azotu i fosforu, bakterie mając źródło węgla będą pobierać te składniki. W zamian oddadzą CO2 dla roślin. No i namnożą się w filtrze, podłożu i biofilmie, chroniąc na przyszłość przed wzrostem DOC. Samo dobre.

Te zbielałe krasne trzeba niestety usunąć ręcznie. Krasne są twarde, bo zwapniałe. Jak padną, to się robią białe, ale nadal są twarde. Ale pewnie to wiesz, skoro nie pierwszy raz walczysz z krasnalami.

-
- Posty: 1077
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 00:44
- 4
- Has thanked: 61 times
- Been thanked: 65 times
@tencin Jak zwykle pozamiatane!
Zgodnie z tym co piszesz powinienem wsadzić na swój Ujet/Circulator 500 gęstą gąbkę i puścić na mniejszym niż max przepływie? W sumie to tak u mnie działa. Pierwotnie miał za zadanie czyścić mechanicznie. Problem byl taki,że gęste gąbki zasysały się po pewnym czasie.

- kasaks
- Posty: 63
- Rejestracja: niedziela 28 mar 2021, 19:42
- 4
- Imię: Kamil
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 2 times
@tencin Uważasz, że warto dodawać któryś z tych środków zapobiegawczo? Czy tylko w razie konieczności? A może zapobiegawczo, przy podmianach wody wystarczy Seachem Stability lub Microbe-lift Special Blend? A może w ogóle nie warto nic lać jeżeli nie widać nic niepokojącego?
- radmac
- Posty: 686
- Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 22:29
- 4
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 106 times
- Wiek: 4
@tencin Korzystałem z microbe lift substrate cleaner... Nie zauważyłem różnicy :/
Napowietrzanie mam dobre - deszczownica plus głowica z rurką zasysającą.
Gąbek w filtrach też mam sporo - cały prefiltr w postaci kubełka HW plus to co w głównym kuble. Prefiltr czyszczę dosyć regularnie.
I zdaję sobie sprawę, że u mnie krasnale działają głównie z powodu przedawkowania światła. Bo jak pisałem, przycięcie światła pomaga, tyle, że roślinki zaczynają zwalniać a nawet protestować.
Spróbuję podziałać z tymi wszystkimi kombinacjami bakterii o których pisałeś.
Wawariat
Napowietrzanie mam dobre - deszczownica plus głowica z rurką zasysającą.
Gąbek w filtrach też mam sporo - cały prefiltr w postaci kubełka HW plus to co w głównym kuble. Prefiltr czyszczę dosyć regularnie.
I zdaję sobie sprawę, że u mnie krasnale działają głównie z powodu przedawkowania światła. Bo jak pisałem, przycięcie światła pomaga, tyle, że roślinki zaczynają zwalniać a nawet protestować.
Spróbuję podziałać z tymi wszystkimi kombinacjami bakterii o których pisałeś.
Wawariat
Wawariat
- tencin
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 23:14
- 4
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 95 times
Kluczem jest szybkość przepływu i gęstość gąbek. To powinny być naprawdę gęste gąbki i bardzo wolny przepływ. Podobnie jak w przypadku innych mediów filtracyjnych zaprojektowanych pod konkretny cel. Np. Seachem ma taką specjalną ceramikę do denitryfikacji (de❊nitrate) i oni podają wprost, że denitryfikacja będzie zachodziła dopiero przy przepływie poniżej 400L/h. W tych gąbkach musi być jeszcze wolniejszy przepływ, na dodatek trzeba zapewnić tlen co kłóci się z wolnym przepływem, stąd moja uwaga o konieczności mocnego dotleniania wody.

Bakterii nigdy za mało, więc syp i lej, na pewno nie zaszkodzi a moim zdaniem pomoże. Bardzo dużo dobrej roboty wykonują bakterie fotosyntetyczne. Sugerowałem wcześniej użycie PSBacter, ale równie dobre (a może nawet lepsze) będą bakterie AZOO Super PSB. Można go połączyć z AZOO Super Bio-Bacteria i to powinno dać niezły efekt.
- tencin
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 23:14
- 4
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 95 times
@Waldas, nie odpowiem wprost, bo zwyczajnie nie używałem i nie znam nikogo kto używał. Na papierze wszystkie te środki wyglądają super i raczej bym się nie bał dodawać ich do zbiornika. Jedyna niewiadoma, to typ użytych bakterii. To są środki do stawów, oczek wodnych i takich tam bajorek. W naszym klimacie to oznacza wodę chłodną, więc użyte bakterie muszą się potrafić intensywnie mnożyć w takiej wodzie. Natomiast w akwarium masz upał. Bakteria bakterii nierówna. Dla zimnolubnych wartość graniczna to ok. 25C i w tej temperaturze nie funkcjonują już dobrze. Ciepłolubne potrzebują 20C+. Nie wiem jakie są w tych preparatach, jeśli do oczek wodnych naszej strefy klimatycznej, to raczej zimnolubne. W preparatach do akwariów w składach widziałem bakterie ciepłolubne. Jak nie przetestujesz, to się nie dowiesz.
Tak czy inaczej wydaje mi się, że użyte bez przegięcia niczego złego zrobić nie powinny, najwyżej zwyczajnie nie zadziałają. 


- tencin
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 23:14
- 4
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 95 times
No i pięknie, bardzo dziękuję.

