Witam , potrzebuje paru wskazówek.
240 l
Chihiros a1201
7000lm
8000k
Ultramax 2000
Podawaje profito easy life
pH 8
Gh 26
Kh 14
Fosforany 0.25
NO2 0.05
Posadziłem rośliny, które dostałem od Naszego kolegi z forum. Chciałbym żeby zaczęły ładnie rosnąć ale nie wiem do końca co powinienem zmienić. Czy możecie po tych parametrach podpowiedzieć mi co powinienem zrobić ? Wiem że na pewno zbić to gh. Czy to oświetlenie da radę , ile świecić itd ?
Niech rosną !
-
- Posty: 689
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 07:38
- 4
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Imię: Tomek
- Been thanked: 69 times
- Wiek: 41
Nie mam pewności, ale z tego co pamiętam, to akwarium jest bardzo świeże. Podane parametry są cenne, ale z pewnością, żeby coś więcej powiedzieć przydałaby się wartość NO3 i na przykład Fe. Nie piszę tego po to żebyś od razu leciał do sklepu, bo może nie ma takiej potrzeby. W moim odczuciu rośliny wyciągnęły z wody to co w niej było i się zatrzymały bo nie mają żarcia. Obstawiam że wartość NO3 jest raczej minimalna bo i z czego niby miało się wziąć (ryb mało, roślin mało, bakterii mało). Jak akwarium dojrzeje i zestarzeje to i związków azotowych będziesz miał więcej - a to z ryb, a to z obumierających roślin. Na dzień dzisiejszy przede wszystkim nie rób jakiejś rewolucji, bo przy dojrzewaniu zbiornika nie jest to wskazane. Ja bym doradził podać N w jakiejś płynnej formie tylko robiłbym to stopniowo - nie od razu pół butelki. Jeśli producent zaleca podawanie przykładowo co tydzień to tą dawkę dodałbym w tydzień ale może podzielił na kilka dni, a nie jednorazowo. Efektów nie spodziewaj się od razu, bo możesz je zobaczyć po na przykład tygodniu czy dwóch.
Inna sprawa to, że rośliny najprawdopodobniej jeszcze się porządnie nie ukorzeniły więc ich wzrost też może nie być spektakularny. Co do długości świecenia to pewnie ma to jakieś znaczenie, ale akurat w świetle nie dopatrywałbym się zahamowania tempa wzrostu, a raczej w niedoborach.
Inne osoby na pewno coś jeszcze doradzą, ale jak już się zdecydujesz na jakiś ruch to staraj się nie zmieniać wszystkiego na raz bo to proszenie się o kłopoty, a ostatecznie nie będziesz wiedział co konkretnie pomogło, albo zaszkodziło.
A ten kamień jest ciekawy (o gustach nie można dyskutować), ale tak jak koledzy wcześniej napisali to raczej on jest powodem zatwardzania wody i na dłuższą metę raczej się nie sprawdzi. Żeby coś więcej powiedzieć o kamieniu czy podłożu mógłbyś zrobić na przykład na kamieniu próbę octową. Jeśli chodzi o podłoże to też mógłbyś sprawdzić czy to ono przypadkiem nie zatwardza. Wystarczy kupić z list wody demineralizowanej na stacji czy supermarkecie. W części tej wody wypłukać dokładnie trochę podłoża (powiedzmy z garść); wrzucić ten żwirek do jakiegoś słoika i zalać pozostałą częścią wody demineralizowanej. Po jakimś tygodniu jak sprawdzisz twardości wody w słoiku to będziesz miał odpowiedź: czy i jak mocno podłoże wpływa na wodę (bo może to nie kamień a żwir, ale raczej obstawiam, że kamień, albo i jedno i drugie).
Inna sprawa to, że rośliny najprawdopodobniej jeszcze się porządnie nie ukorzeniły więc ich wzrost też może nie być spektakularny. Co do długości świecenia to pewnie ma to jakieś znaczenie, ale akurat w świetle nie dopatrywałbym się zahamowania tempa wzrostu, a raczej w niedoborach.
Inne osoby na pewno coś jeszcze doradzą, ale jak już się zdecydujesz na jakiś ruch to staraj się nie zmieniać wszystkiego na raz bo to proszenie się o kłopoty, a ostatecznie nie będziesz wiedział co konkretnie pomogło, albo zaszkodziło.
A ten kamień jest ciekawy (o gustach nie można dyskutować), ale tak jak koledzy wcześniej napisali to raczej on jest powodem zatwardzania wody i na dłuższą metę raczej się nie sprawdzi. Żeby coś więcej powiedzieć o kamieniu czy podłożu mógłbyś zrobić na przykład na kamieniu próbę octową. Jeśli chodzi o podłoże to też mógłbyś sprawdzić czy to ono przypadkiem nie zatwardza. Wystarczy kupić z list wody demineralizowanej na stacji czy supermarkecie. W części tej wody wypłukać dokładnie trochę podłoża (powiedzmy z garść); wrzucić ten żwirek do jakiegoś słoika i zalać pozostałą częścią wody demineralizowanej. Po jakimś tygodniu jak sprawdzisz twardości wody w słoiku to będziesz miał odpowiedź: czy i jak mocno podłoże wpływa na wodę (bo może to nie kamień a żwir, ale raczej obstawiam, że kamień, albo i jedno i drugie).
- tencin
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 23:14
- 4
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 95 times
Dokładnie. Ja bym zaczął od potasu i źródła węgla, żeby zielenina dobrze się zadomowiła. Potem włączyć makro, zaczynając od 1/4 dawki i powoli podnosić, aż do momentu kiedy nie zacznie się akumulować. Można też w drugą stronę, jak przy EI - zaczynamy od maksymalnej dawki i obniżamy, aż pojawią się niedobory, wtedy wracamy do ostatniej dobrej dawki i tak już zostaje. Mikro dopiero jak pokażą się ewentualne oznaki braków. Zmiany nawożenia sugeruję robić nie częściej niż co 3-4 tygodnie, rośliny mają sporą bezwładność i potrafią długo nie pokazywać objawów, bo posiłkują się tym, co sobie zmagazynowały.
-
- Posty: 689
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 07:38
- 4
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Imię: Tomek
- Been thanked: 69 times
- Wiek: 41
Rośliny trochę ograniczają przepływ, ale nie aż tak bardzo w moim odczuciu. Pewnie masz rację że lepiej byłoby jakby był lepszy dostęp, ale też dramatu chyba nie ma. Ja piszę tak przez pryzmat swoich zbiorników, bo przy zasysie zawsze miałem sporo roślin i nie było jakiegoś syfu w tym miejscu.
- ahr
- Posty: 647
- Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 20:36
- 4
- Lokalizacja: Słodowiec
- Imię: Piotr
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 112 times
Zasadniczo w tej trawie może być syfek, ale tylko dlatego, że zasys jest po drugiej stronie i dość słaba cyrkulacja jest. 

"I may be an idiot, but I'm not stupid"
-
- Posty: 42
- Rejestracja: wtorek 16 mar 2021, 17:58
- 4
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
GrandeOW pisze: ↑środa 14 lip 2021, 13:29Nie mam pewności, ale z tego co pamiętam, to akwarium jest bardzo świeże. Podane parametry są cenne, ale z pewnością, żeby coś więcej powiedzieć przydałaby się wartość NO3 i na przykład Fe. Nie piszę tego po to żebyś od razu leciał do sklepu, bo może nie ma takiej potrzeby. W moim odczuciu rośliny wyciągnęły z wody to co w niej było i się zatrzymały bo nie mają żarcia. Obstawiam że wartość NO3 jest raczej minimalna bo i z czego niby miało się wziąć (ryb mało, roślin mało, bakterii mało). Jak akwarium dojrzeje i zestarzeje to i związków azotowych będziesz miał więcej - a to z ryb, a to z obumierających roślin. Na dzień dzisiejszy przede wszystkim nie rób jakiejś rewolucji, bo przy dojrzewaniu zbiornika nie jest to wskazane. Ja bym doradził podać N w jakiejś płynnej formie tylko robiłbym to stopniowo - nie od razu pół butelki. Jeśli producent zaleca podawanie przykładowo co tydzień to tą dawkę dodałbym w tydzień ale może podzielił na kilka dni, a nie jednorazowo. Efektów nie spodziewaj się od razu, bo możesz je zobaczyć po na przykład tygodniu czy dwóch.
Inna sprawa to, że rośliny najprawdopodobniej jeszcze się porządnie nie ukorzeniły więc ich wzrost też może nie być spektakularny. Co do długości świecenia to pewnie ma to jakieś znaczenie, ale akurat w świetle nie dopatrywałbym się zahamowania tempa wzrostu, a raczej w niedoborach.
Inne osoby na pewno coś jeszcze doradzą, ale jak już się zdecydujesz na jakiś ruch to staraj się nie zmieniać wszystkiego na raz bo to proszenie się o kłopoty, a ostatecznie nie będziesz wiedział co konkretnie pomogło, albo zaszkodziło.
Dziękuję Ci bardzo za wyczerpująca odpowiedź. Przestudiuje ja na spokojnie i wyciągnę wnioski. Super !
-
- Posty: 42
- Rejestracja: wtorek 16 mar 2021, 17:58
- 4
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
tencin pisze: ↑środa 14 lip 2021, 14:46Dokładnie. Ja bym zaczął od potasu i źródła węgla, żeby zielenina dobrze się zadomowiła. Potem włączyć makro, zaczynając od 1/4 dawki i powoli podnosić, aż do momentu kiedy nie zacznie się akumulować. Można też w drugą stronę, jak przy EI - zaczynamy od maksymalnej dawki i obniżamy, aż pojawią się niedobory, wtedy wracamy do ostatniej dobrej dawki i tak już zostaje. Mikro dopiero jak pokażą się ewentualne oznaki braków. Zmiany nawożenia sugeruję robić nie częściej niż co 3-4 tygodnie, rośliny mają sporą bezwładność i potrafią długo nie pokazywać objawów, bo posiłkują się tym, co sobie zmagazynowały.
Carbo w płynie coś da ?
- tencin
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 23:14
- 4
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 95 times
Lepsze takie źródło węgla niż żadne, ale w świeżym zbiorniku może słabo działać - za mało rozwinięta biologia, to ona musi rozłożyć carbo i wyprodukować CO2 dla roślin. Zacznij z małymi dawkami carbo, ono przyśpieszy rozwój biologii - będzie dokarmiać bakterie. Jak się szkło rozbuja, to wtedy zmodyfikujesz dawkowanie.
- tencin
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 23:14
- 4
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 95 times
Trawki nie, ale u siebie zauważyłem że Lagenandra reagowała histerycznie na zmiany parametrów, w tym również carbo. Potrafiła w ciągu kilku dni rozpuścić wszystkie liście, potem zawsze odbijała. Niektóre mchy też niezbyt lubią carbo. U mnie Fissidens fontanus nieładnie brązowiał i zatrzymywał wzrost, ale to dopiero przy długotrwałym i mocnym przedawkowaniu.