Jest jak mówisz ,że większość bocji tak trzeszczy , ale moje
słyszałem po podaniu skorupek - w dni wolne od deseru była cisza.
Może to przypadek a ja nie słuchałem dokładnie (mam twardy sen).
Jest jak mówisz ,że większość bocji tak trzeszczy , ale moje
W sumie to on może działać 24/7 jeśli chcesz mieć dodatkowe źródło ruchu wody. Niemniej u siebie zauważyłem, że skimmer bardzo mocno wypłukuje CO2 ze zbiornika. Dozowanie mam sterowane przez komputer i ustawione na 5,7 pH. Podaż gazu mam zdławioną na zaworku tak, że nawet jeśli coś się zepsuje, to nie zagazuję totalnie zbiornika. Jak włączę skimmer, to dość szybko rośnie pH, włącza się dozowanie i okazuje się, że przy włączonym skimmerze zdławienie jest zbyt mocne, pH rośnie do 5,9 i nie chce zejść niżej. Wystarczy wyłączyć skimmer i pH wraca do oczekiwanego poziomu. To ładnie pokazuje, jak ruch powierzchni wody wpływa na równowagę gazów w zbiorniku. Identycznie działanie wypłukujące CO2 będzie miał napowietrzacz i deszczownia.
No to tego powinienem unikać. Już teraz mam bardzo wysokie PH a dodatkowego Co2 nie podaję. Wodą całkiem nieźle na razie porusza wylot filtra - zobaczymy jak spadnie jego wydajność jak się trochę przytka.
Tak, pamiętam [emoji4] Ale coś mi się zdaje, że za jakiś czas zgłoszę się raczej po Helenki.Jarzy pisze: Jeśli będziesz chciał jakieś żyworódki to mam: gupiki, moli, platk i ostatnio drobniczki
Dziękuję!eva pisze:bardzo ładnie wygląda to Twoje akwarium, fajne zdjęcia
Jasne. Na razie była jedna w sklepie [emoji4] A poza tym chcę wprowadzać je stopniowo. Mam też obawy, że będą wyłaziły jak im się nie spodoba, więc ta jedna jest trochę na próbę.eva pisze:Amano koniecznie potrzebuje towarzystwa
Ciężko powiedzieć. Dużo fosforu akumuluje się w podłożu, zwłaszcza jeśli jest aktywne. Rośliny korzeniowe będą go sobie czerpały właśnie z podłoża. Pobierz wodę z głębszych partii podłoża (np. strzykawką), odstaw żeby opadły zanieczyszczenia, potem zlej czystą wodę znad zanieczyszczeń i na niej zrób jeszcze raz test na fosfor. Może dowiesz się czegoś więcej i okaże się, że fosforu nie ma w zbiorniku wcale tak mało. Zwłaszcza, że niestety testy mierzą tylko część dostępnych dla roślin form fosforu, więc nawet w wodzie możesz mieć go więcej niż wynika z testów. Miałem już takie akcje, że fosforu w słupie było tak mało, że nie dawał się wykryć testami a mimo to całe dno było atakowane przez sinice. Dopiero pomiary wody z podłoża pokazywały, że mam tam fosforu całą masę, czasami kończyła się skala w teście...
Podłoże to barwiony żwirek kwarcowy na substracie NutriPlant Diversa (czyli Wojtaszek). Ok, ale spróbuję przed kolejną podmianą zmierzyć tym sposobem. A myślisz, że te braki, które widać na zdjęciu (czarne kropki i żółte czubki liści) to potas? Czy gdzie indziej szukać przyczyny?