
Ja mam głównie małe ryby. Galaxiaki, Amandy, pozostałości gupików. One dostają kurtynę bananowców-zwykle 1x na dobę, czasem 2 albo wcale. Jak jestem na wyjeździe to post nawet tydzień lub więcej. Największe ryby to u mnie kirysy (albinos i pstre-pamietasz @boro1 ?). One z kolei szamią opadłe bananowce, mrożoną ochotkę i szklankę. Do tego na pro defence, czosnek, Kirysek i kilka innych suchych.
Problem z karmieniem mam jedynie z pozostałym ze stada wynikiem szklistym. One są dość głupie-pokarm spada a one nic. Za którymś kawałkiem robi zawrotne i dopiero łapie.