- 40 krewetek neocaridina (tyle było wpuszczone, ale chyba trochę zostało zjedzonych

- 7 tęczanek neonowych
- 5 rodostomusów
- 10 mikrorazbor kubotai
- 6 przylg chińskich
Zauważyłam, że w moim akwarium pojawiła się ospa - póki co widać ją wyraźnie u rodostomusów i powoli u tęczanek. O leczeniu czytałam i mniej więcej wiem co i jak, tylko jest jedno "ale" - przylgi. Są to rybki zimnolubne - w moim akwa mam ustawione 23 stopnie (mniej więcej górna granica temperatury dla przylg, a dolna granica dla reszty ryb). Jak wiadomo przy ospie będę musiała podnieść temperaturę, co już powoli zaczęłam robić. Martwią mnie tylko moje przylgi - jak wysoką temperaturę mogą one wytrzymać?
Wg strony rybyakwariowe (którą się zazwyczaj sugeruję) "Optymalna temperatura wody mieści się w przedziale 16 – 24 C, ale mogą okresowo być trzymane w nieco wyższych temperaturach pod warunkiem, że woda będzie wysoko natleniana."
I tutaj moje pytanie - jak wysoką temperaturę one wytrzymają i jak długo mogę je w tej ciepłej wodzie trzymać???
W akwarium nie mam napowietrzacza (zdecydowanie jutro go zakupię), z kolei mam dosyć solidną nadfiltrację - mała kaskada (do akwarium 60l - mam ją bo zależało mi na skimmerze i ruchu tafli wody) i multikani 800 (trzy kubełki: zeolit, zeolit + ceramika, ceramika).
Czy przy tej nadfiltracji i napowietrzaczu przylgi wytrzymają w 27 stopniach przez kilka dni, dopóki nie wyleczę ospy?