Ze sporym opóźnieniem, bo siedzę od wtorku w burakach...
Chciałem w tym miejscu bardzo serdecznie podziękować za pomoc przy rozstawianiu, ale jeszcze bardziej przy składaniu akwariów. Gdyby nie Wasza pomoc, siedziałbym do rana, a nie tylko do 22...
Miałem czas, by na spokojnie ustawić Czarną Tangaramę i ksylofagi z Peru, wlać z powrotem i zagrzać wodę, wpuścić ryby. Oba akwaria stoją teraz u mnie w pokoju.
Garść fotek z wystawy, choć jakość nie powala...
Larwa z dwoma wyróżnieniami
Za najciekawsze zwierzę
I za nanoakwarium, tyle że w akwarium nic ciekawego oprócz larwy nie ma (no może „IQ dirty sand”, ale nawet nie był opisany w legendzie).
Zbiornik z rybami ksylofagicznymi, który ostatecznie był niekonsekwentny, bo jak porównacie opisane w wątku plany, to miały być L204 albo L104, ale nie razem. Tyle że nie mogłem się powstrzymać, trafiwszy w Tapajosie na L104...
Zbliżenia głównych aktorów, peruwiański L204
I nieco mniej efektowny, wenezuelski L104
I zdjęcie, z pokazaniem którego nie mogę się powstrzymać, w roli rozpraszacza neony w niebieskie paski
Dodam tylko, że centymetr w górę lub dół i efekt tych odledowych pasków znikał.
Na koniec niedoceniona Czarna Tangarama. Nie skarżę się, bo w ogóle nie robię tego dla nagród, a akwarium było, hmmm, nieortodoksyjne i nieco inne od kilku innych tanganik obecnych na wystawie. Ciemne podłoże i węgiel kamienny. W połączeniu z czarną ramą, moim skromnym zdaniem efekt jest dużo lepszy niż biały piach świecący nam i rybom po oczach, ale ortodoksi mogli się obrazić. Choć sam nie słyszałem krytyki wystroju zbiornika.
Dodam tylko, że w poniedziałek zaczęły się bijatyki o rewiry, czyli chyba już się ryby zadomowiły. Będę co jakiś czas wrzucał fotki, jak mi się uda lepsze od powyższych zrobić.
Polskiej Sumatry z litości dla siebie samego nie komentuję, choć
@Bieta twierdzi, że jakbym miał piasek z prawdziwego zdarzenia, a nie interwencyjny z marketu (dłuższa historia), to zbiornik dostałby jakąś nagrodę. Może następnym razem. A może nie, bo wyciąganie tony piachu wymaga pomocy uczynnej duszy (dzięki
@Waldas), która może się nie trafić.
Do Drozdowa zabieram najprawdopodobniej kolejne akwarium łamiące schematy, ale tylko 30L. Uczę się...
Z basenem było łatwiej.