: środa 07 gru 2022, 20:09
Są rośliny pływające - salvinia, tylko jest jej mało i musi się rozrosnąć. Mam posadzone na tyle Cryptocoryne balansae - rośnie do 60cm, więc z czasem powinna z tyły zagęścić przy tafli, poza tym microsoria i bolbitis też ma na celu uformowanie z czasem zarośli przy powierzchni

Jeśli Ciebie to cieszy, to mnie tym bardziej

Te gurami są na prawdę przepiękne, a liczę że jeszcze jak dorosną to będzie lepiej.
No jest pustynia, nie zaprzeczam


Otóż TO! Pamiętam jak 30 lat temu tata miał akwarium 80L ze skalarami, mieczykami i właśnie gurami dwuplame i mozaikowe (wtedy jeszcze "świadomość" akwarystyczna była mniejsza stąd takie ryby w takim litrażuDanielP pisze: ↑środa 07 gru 2022, 11:12 Odnosząc się do obsady to bardzo cieszy mnie jak widzę nowe zbiorniki z zapomnianymi klasykami a za takie uważam twoje gurami. Ważna jest różnorodność. Dla jednego atrakcyjne będą nowo odkryte gatunki ryb a dla innych klasyczne gatunki ryb hodowane w akwariach z lat 90-tych i to w akwarystyce jest piękne.

No i w ostatnie wakacje byłem z rodzinką po raz pierwszy w Łodzi w Zoo (głównym celem było Orientarium), zaszedłem oczywiście do dość już leciwego pawilonu akwarystycznego. Tam właśnie trafiłem na takie proste (wręcz w stylu retro) akwarium ze żwirem, jakimiś korzeniami i odrobiną kryptokoryn i jakichś łodygowców. Jako obsada była grupka dorodnych G. mozaikowych oraz jeszcze bardziej dorodny harem G. dwuplamego... no i się zakochałem, wiedziałem że nadchodzący restart 650tki będzie szedł właśnie w kierunku tych ryb

Wiesz co, długo myślałem nad obsadą... tak od lipca do października czytałem zagraniczną literaturę, oglądałem filmy na YT z innych akwariów oraz z natury.
No i z tego wszystkiego powstał taki schemat na obsadę:
- 3 gatunki "dużych" labiryntów (mozaikowe, dwuplame i prętnik karłowaty) jako główne gatunki - piękne ale co ważne również ciekawe w zachowaniach...
- ławica typowo "toniowa" - tutaj będzie chyba microdevario kubotai bo jest nieduża, nie będzie przeszkadzać labiryntom, ma piękny nietypowy zielony kolor...
- ławica lubiąca dolną partię/obszary buszu roślinnego - tutaj sprawdzona będzie brzanka titeya - pięknie czerwona (a samiczki pięknie rdzawo-pomarańczowe) kontrastująca z roślinami, nie pływa zbyt wysoko robiąc tłok labiryntom, mimo że brzanka to jest łagodna i nie podgryza płetw...
na podobnej zasadzie może będzie tu jeszcze brzanka pięciopręga, ale to zdecyduję na końcu kompletowania obsady czy jest na nią miejsce...
- "zachcianka" czyli skrzeczyk karłowaty, bo miałem kiedyś harem i strasznie uwielbiałem te ryby, teraz chciałbym zobaczyć jak będą funkcjonowały w rzadko spotykanej w akwariach większej grupie (15-20 sztuk), do tego dodadzą fajnego neonowo-niebieskiego akcentu...
- coś na dno... no tutaj mam najwięcej kłopotu co dać coby pasowało...czas pokaże...
Wydaje mi się, że to co powyżej wyliczyłem nie powinno mocno zagracić zbiornika, poza dużymi labiryntami reszta to małe ryby (max 4-5cm). Troszkę szkoda mi zostawić to akwarium bez ławic, bo mam tu możliwość wpuścić dość spore te ławice a to dawno mi się marzyło

Mam nadzieję, że w takiej obsadzie gurami pozostaną głównymi punktami zbiornika a reszta będzie "tylko" ozdobnikami.
Masz rację, że to ryby zasiedlające sezonowe rozlewiska ale poza sezonem deszczowym wracają do rzek i podobnych cieków wodnych gdzie już jakieś kamienie mogą się trafić

A bardziej serio, to tak jak wspomniałem w jednym z wcześniejszych postów - to nie miało być akwarium biotopowe czy nawet środowiskowe.
To ma być zbiornik będący głównym punktem salonu, musi wyglądać estetycznie i atrakcyjnie nie tylko dla mnie jako akwarysty ale także dla mojej rodziny i gości (którzy akwarystami nie są i dla nich leżące liście i patyki wyglądają jak bałagan i zaniedbanie a nie zamierzony efekt).
Mimo powyższego chciałem, żeby było nie tylko ładnie, ale też ciekawie właśnie pod moim "bardziej profesjonalnym" kątem, żebym miał co poobserwować jak mnie najdzie ochota. Zależy mi, żeby rośliny i ryby były z podobnych siedlisk o podobnych warunkach, wystrój też projektowałem w taki sposób, żeby wszystkie planowane gatunki ryb miały elementy których potrzebują... i wydaje mi się że mi się udało. Będzie busz pod taflą, będzie busz przy dnie, są korzenie, są kamienie, będą zakamarki i optyczne zasłony żeby słabsze jednostki mogły odetchnąć.
Wiadomo, że można by tutaj pójść w bardziej naturalny, biotopowy wygląd tak jak @Miro zasugerowałeś.
Nie wykluczam, że może kiedyś w taką stronę to pójdzie.
Ale na razie chciałbym tutaj uzyskać złoty środek - żeby wyglądało schludnie ale i było dobre dla ryb (zawsze mój priorytet!!!) oraz dla mnie ciekawie oraz fascynująco przez kilka kolejnych lat... nawet jeśli przez to wygląda bardziej kiczowato i nie nadaje się na BADC

W tej koncepcji obsady nie biorę ich pod uwagę, bo są za duże po prostu

Brzanka różowa była pewniakiem w innej koncepcji - "brzankarium", w którym miały być jako główne stado Brzanki denisona i do tego właśnie 3-4 inne gatunki brzanek oraz bocje.