wawarium.pl

Jarzy pisze:Zgłaszam ten wątek do Moderatorów. Jest nieodpowiedni! Każdy post kolegi [mention]SHARK[/mention] powoduje u mnie ostry ból d...

Hahahaha, padłem

Jeszcze sporo pracy przede mną.

Do czego ta mniejsza rurka na powrocie wody do akwarium?

cinek1916 pisze: ↑wtorek 02 lis 2021, 07:29 Do czego ta mniejsza rurka na powrocie wody do akwarium?

Do zasilania dodatkowych urządzeń jeśli by zaszła taka potrzeba.

@SHARK estetycznie Ci się udało te rurki i kable poukładać. To musiało być duże wyzwanie.

eva pisze: ↑wtorek 02 lis 2021, 08:02 @SHARK estetycznie Ci się udało te rurki i kable poukładać. To musiało być duże wyzwanie.

Do pełnej estetyki którą chcę osiągnąć jeszcze trochę brakuje. Właśnie kompletuję potrzebne podzespoły żaby zrobić listwę zasilającą która będzie sterowana z komputera. Ale to wszystko w kolejnych wpisach

Woda się kręci, bakterie i pożywka się leją a ja kolejne klocki składam

Dzisiaj przedstawiam listwę DIY na 10 gniazd w której 8-a mogę sterować on/off. Całość wykonana z gratów które miałem gdzieś w domu

@SHARK No Panowie Admini! Proszę o reakcję!

Fajna na listwa, bardzo estetyczna. Mam tylko pytanie, czy w tych gniazdach planujesz np. timery?
Bo jeśli tak to przy tak bliskim ich ułożeniu timery będą blokować sąsiednie gniazda.

Wysłane z mojego SM-A225F przy użyciu Tapatalka

Limak86 pisze: ↑poniedziałek 08 lis 2021, 09:15 Fajna na listwa, bardzo estetyczna. Mam tylko pytanie, czy w tych gniazdach planujesz np. timery?
Bo jeśli tak to przy tak bliskim ich ułożeniu timery będą blokować sąsiednie gniazda.

Mechanicznych timerów nie będzie - funkcje "timera" będzie realizowana przez komputer. To na nim będzie ustawiony jakiś "schedule" i to on będzie odpowiednio włączał czy wyłączał gniazda.

Fajna listwa. Mam nadzieję, że dałeś grube żyły na podłączeniu, żeby Ci się to nie zjarało. Dla tych 10 gniazd z listwy powinien wychodzić przewód o żyłach przekroju minimum 4mm².

tencin pisze: ↑poniedziałek 08 lis 2021, 11:41 Fajna listwa. Mam nadzieję, że dałeś grube żyły na podłączeniu, żeby Ci się to nie zjarało. Dla tych 10 gniazd z listwy powinien wychodzić przewód o żyłach przekroju minimum 4mm².

Takiego przekroju na zasilaniu nie mam (nawet do gniazdek w domu mam 3x2.5). Nie zamierzam tam podłączać nic nadzwyczajnego.

SHARK pisze: ↑poniedziałek 08 lis 2021, 11:47 Takiego przekroju na zasilaniu nie mam

Hehe, spoko, moja uwaga była bardziej dla żartu. Listwę i tak pewnie wpinasz w jedno gniazdo 16A (dla którego 3x2,5 to dobra norma), więc jeśli zabezpieczenie przeciążeniowe nie zadziała, to najpierw spłonie to gniazdko... ;P

Prace nad lampą rozpoczęte:


Nowy sposób lutowania „na kuchenkę”

zabaw trwa BTW: Ten sump to nie jest jakiś bardzo wielki. Ile litrów będa miały same wkłady biologiczne ?

SHARK pisze: ↑czwartek 11 lis 2021, 21:49 Nowy sposób lutowania „na kuchenkę”

Boli mnie od samego patrzenia. Przegrzewanie elementów znacznie skraca ich czas życia i potrafi mocno i trwale zmienić parametry. Naczelna zasada lutowania - gorące mają być ścieżki a nie lutowane elementy.

tencin pisze:

SHARK pisze: ↑czwartek 11 lis 2021, 21:49 Nowy sposób lutowania „na kuchenkę”

Boli mnie od samego patrzenia. Przegrzewanie elementów znacznie skraca ich czas życia i potrafi mocno i trwale zmienić parametry. Naczelna zasada lutowania - gorące mają być ścieżki a nie lutowane elementy.

Wiem ale niestety lutownicą „nie idzie” - przykleja się. Traktuję to jako prototyp. Poprzedni działał w słodkim długo aż go sam nie zepsułem.

AquaDreams pisze:zabaw trwa

2021-11-12 09_47_33-[500l w obiegu] słonego szczęścia by SHARK - Strona 4 - wawarium.pl.png

BTW: Ten sump to nie jest jakiś bardzo wielki. Ile litrów będa miały same wkłady biologiczne ?

Komora w której są/będą wkłady biologiczne ma ok 60 l wody przy włączonym obiegu.

SHARK pisze: ↑piątek 12 lis 2021, 11:54 Wiem ale niestety lutownicą „nie idzie” - przykleja się.

Standardowo używam stacji lutowniczej i w większości przypadków jest OK, ale faktycznie zdarzało mi się, że lutownica się "przyklejała" - za mała moc, zbyt szybko wychładza się grot i spada temperatura stopu. W takiej sytuacji nie tylko się "klei", ale przy okazji produkuje zimne luty (za niska temperatura, zbyt małe zwilżenie powierzchni i brak połączeń metalicznych). Dużą masz tą płytkę, dobrze odprowadza ciepło i problem gotowy.

Mam na to sposób absolutnie niezawodny - Dremel VersaTip, lutownica gazowa. Koszt w okolicach 150 PLN. Lutowałem tym nawet grube, plecione przewody miedziane o przekroju ponad 1,5 cm i dawała radę. Nie jest super precyzyjna, ale w terenie, w trudno dostępnych miejscach i w przypadku zapotrzebowania na dużą moc sprawdza się znakomicie.

tencin pisze:

SHARK pisze: ↑piątek 12 lis 2021, 11:54 Wiem ale niestety lutownicą „nie idzie” - przykleja się.

Standardowo używam stacji lutowniczej i w większości przypadków jest OK, ale faktycznie zdarzało mi się, że lutownica się "przyklejała" - za mała moc, zbyt szybko wychładza się grot i spada temperatura stopu. W takiej sytuacji nie tylko się "klei", ale przy okazji produkuje zimne luty (za niska temperatura, zbyt małe zwilżenie powierzchni i brak połączeń metalicznych). Dużą masz tą płytkę, dobrze odprowadza ciepło i problem gotowy.

Mam na to sposób absolutnie niezawodny - Dremel VersaTip, lutownica gazowa. Koszt w okolicach 150 PLN. Lutowałem tym nawet grube, plecione przewody miedziane o przekroju ponad 1,5 cm i dawała radę. Nie jest super precyzyjna, ale w terenie, w trudno dostępnych miejscach i w przypadku zapotrzebowania na dużą moc sprawdza się znakomicie.

Wszystko fajnie ale jak tym przylutować „pad” termiczny który jest pod spodem led’a? Tak sobie wymyśliłem (że będzie lutowany a nie pasta termoprzewodząca) aby uzyskać jak najlepsze przewodnictwo cieplne z leda. Czy się sprawdzi i ile podziała czas pokaże.

SHARK pisze: ↑piątek 12 lis 2021, 13:05 Wszystko fajnie ale jak tym przylutować „pad” termiczny który jest pod spodem led’a?

Może pasta lutownicza taka do SMD byłaby wygodniejsza zamiast lutowia w drucie? One mają niską temperaturę pracy, wystarczy gorące powietrze powyżej 180 C no i odpada problem jak to nałożyć poprawnie na lutowane powierzchnie.

tencin pisze:

SHARK pisze: ↑piątek 12 lis 2021, 13:05 Wszystko fajnie ale jak tym przylutować „pad” termiczny który jest pod spodem led’a?

Może pasta lutownicza taka do SMD byłaby wygodniejsza zamiast lutowia w drucie? One mają niską temperaturę pracy, wystarczy gorące powietrze powyżej 180 C no i odpada problem jak to nałożyć poprawnie na lutowane powierzchnie.

Tylko taka prawdziwa pasta to dobre 400-500 zl tańsze są gówno warte (mam jedną…) a staram się robić to tym co mam i ograniczać koszty. Zobaczymy ile i jak podziała ten prototyp.

tencin pisze: ↑piątek 12 lis 2021, 12:44 Mam na to sposób absolutnie niezawodny - Dremel VersaTip, lutownica gazowa. Koszt w okolicach 150 PLN. Lutowałem tym nawet grube, plecione przewody miedziane o przekroju ponad 1,5 cm i dawała radę. Nie jest super precyzyjna, ale w terenie, w trudno dostępnych miejscach i w przypadku zapotrzebowania na dużą moc sprawdza się znakomicie.

Używam, ale ze względu na wygodę i mobilność, natomiast w moim odczuciu to gazowy dremel nie dogrzewa zbyt dobrze. Pod tym kątem jestem niezadowolony. Stosuje jej raczej do tzw szybkich projektów. Jak coś potrzebuje zrobić solidnie to tylko elektryk.

Pierwsza płyta polutowana i nawet świeci

Wczoraj w końcu dojechał zamówiony piasek, po dodaniu zrobiło się mleko:


Dzisiaj na szczęście jest już ok:


Podłoża jest ok 0.5-1cm (miejscami ledwo zakrywa szkło) czyli jakieś 9kg. Zastanawiam się czy tak zostawić czy jeszcze z 9kg dodać.

@SHARK Często piszą różne źródła,że piachu najlepiej dać do 3cm. Syp śmiało, będzie wyglądało naturalnie. Gołe szkło nie wygląda ładnie w mojej ocenie.