wawarium.pl

Czy ktoś z Was może stosował i może mi polecić? Chodzi o takie, które nic nie wydzielają do wody, nie farbują.

Zdjęcie z FB, autor Antoni Chwiałkowski, gigant w hodowli proporczykowców.

Kiedyś do kirysków używałem mopów z włóczki syntetycznej - z tego co pamiętam, to one nic nie wydzielały. Przyczepiałem do kawałka styropianu lub korka po winie, żeby pływało i voila.

LGC pisze: ↑wtorek 21 lut 2023, 09:13 Kiedyś do kirysków używałem mopów z włóczki syntetycznej - z tego co pamiętam, to one nic nie wydzielały. Przyczepiałem do kawałka styropianu lub korka po winie, żeby pływało i voila.

Może być kolorowa, np. Zielona? Akrylowa. Czy lepiej biała?

Pewnie części zwierząt było wsio-(nomen omen)ryba. Z tego co wiem, to właśnie była akrylowa, u mnie hulała zielona, bo mi się podobała

LGC pisze: ↑wtorek 21 lut 2023, 14:46 Pewnie części zwierząt było wsio-(nomen omen)ryba. Z tego co wiem, to właśnie była akrylowa, u mnie hulała zielona, bo mi się podobała

Mi się też podoba zielona i chyba jednak ryby łatwiej uznają ją za roślinkę. Jak zrobię to pokażę czy jest ok. A czy potem zdejmowałeś jajka ręcznie? Czy po prostu wkładałeś tego mopa do akwarium narybkowego?

Używałem mopa, po to, żebym nie zbierał tych jajeczek po kolei, bo to żmudna robota, a ja jestem leń Także zostawiałem jajeczka na mopie, który przenosiłem do małego zbiornika. Po wykluciu larwy i tak same schodziły na dno, a mop wyciągałem . Nie mam tu jakiejś insajderskiej wiedzy - ostatecznie nie rozmnażałem kirysków zbyt wiele razy.

@LGC dzięki. Bo zastanawiałam się czy mi ta zielona włóczka po dłuższym czasie leżenia w akwarium nie zacznie się czegoś wydzielać. Ale skoro u Ciebie nic się nie stało to można spróbować. Namoczę ją wcześniej w wodzie żeby się upewnić, że nie farbuje.

Ja przed każdym użyciem przegotowywałem przez kilka minut takiego mopa. Nie ze względu na farbę, a wszelkie życie na nim, ale z mopem nic złego się nie działo.

LGC pisze: ↑wtorek 21 lut 2023, 20:51 Ja przed każdym użyciem przegotowywałem przez kilka minut takiego mopa. Nie ze względu na farbę, a wszelkie życie na nim, ale z mopem nic złego się nie działo.

To tak zrobię. Pani w sklepie powiedziała, że do 40 stopni pranie, ale zobaczymy czy się nie rozlezie. Sprzedawczyni powiedziała mi też, że jej mąż bardzo chce mieć akwarium ale ona się boi, że to dużo kłopotu. Odpowiedziałam, że z jednym nie ma kłopotu. Tylko kto poprzestaje na jednym?

eva pisze: ↑środa 22 lut 2023, 07:18 Odpowiedziałam, że z jednym nie ma kłopotu. Tylko kto poprzestaje na jednym?

haha

Polipropylen - całkowicie nietoksyczny, bez dodatków, można gotować.
Zastanawia mnie tylko, jak zmuszacie kiryski do przyklejania ikry akurat na mopie, zamiast na roślinach, jak w naturze, lub choćby na szybie...

@EyeQueue akurat nie kiryski, ale wiem co moje rybki lubią. Mop będzie udawał drugie Microsorium, to pewnie złożą i tu i tu
Mam tylko wątpliwość jak szybko trzeba wyjąć mop z jajami. Najchętniej trzymałabym z tydzień, ale obawiam się, ze ślimaki zeżrą. Natomiast w akwa dla narybku tez są ślimaki. Zawsze były, a narybek się rodził. No, nie wiem czy mi coś z tego wyjdzie. Nie jest to na pewno profesjonalne podejście tylko jakaś abominacja Ale mop mi wyszedł ładny

eva pisze: ↑środa 22 lut 2023, 16:19 Ale mop mi wyszedł ładny

piękny

Tylko papier toaletowy to pod wodę średnio...

sibelius pisze: ↑czwartek 23 lut 2023, 10:46 Tylko papier toaletowy to pod wodę średnio...

He, he, no faktycznie tak wygląda. Normalnie mop i papier toaletowy, cały zestaw do kibelka

Widzę już, że błędem jest rozcinanie frędzle mopa, chociaż takie instrukcje znalazłam w internecie. Końcówka się siepie, a ryby ją żrą, bo myślą, że to glony nitkowate. Babki, Ryżanki. Na razie się nie udławiłyby, ale chyba mogą. Następnym razem nie będzie obciętych końcówek.
Nie wiadomo po co włażą do mopa ślimaki i kiełże.