wawarium.pl

Witam,

Nadchodzi pora, żebym zaczął odtwarzać utracone tematy, na pierwszy ogień idzie najnowszy z moich zbiorników - morskie 160L.

Dlaczego morskie? Po pierwsze - a czemu nie?
A po drugie - bo była wolna półka na regale po zlikwidowanym akwarium 84L. Zapytałem Żony jakie akwarium by tu widziała... Ona z kolei zapytała czy potrafiłbym zrobić akwarium morskie??... i to był początek moich rozmyślań, planów i przygotowań.
Szykowałem się do zagadnienia od sierpnia do grudnia 2020 roku, spoooooro czytania bo tematyka właściwie totalnie mi obca. Ale ostatecznie w sylwestra 2020 stanęło akwarium morskie 160L z panelem filtracyjnym.

Moje podejście do tego zbiornika było inne niż do poprzednich. Wszystkie poprzednie (słodkowodne) zakładałem w miarę budżetowo, w stylu LowTech.
Tutaj chciałem i liczyłem się z wydatkami ale też nie broniłem się przed nimi panicznie. Ma być solidnie, troszkę bardziej "na wypasie".

Poniżej zdjęcia na 2 dni po założeniu (pierwsza fotka - tylko belka LED, druga - kombinacje z T5 - ze starymi świetlówkami nie-morskimi): - a tak to się prezentowało na regale nad innym akwarium - azjatyckim strumieniem (szykuje się fajny kontrast dwóch światów ): Teraz kilka słów technicznych:
Zbiornik: 100x40x40 z panelem filtracyjnym 50x12cm. Front i lewy bok optiwhite, tył i prawy bok oraz panel z czarnego szkła. Wykonane przez E-rybka.
Pokrywa: Aluminiowa pokrywa bez oświetlenia z firmy AquaStel - używana bardziej jako korona i tylko na tylnej połowie zakryta.
Oświetlenie: Belka LED Chihiros A901 plus (95W) z kontrolerem zmierzchu/świtu.
Do tego wysłużony niemal 10-letni układ do świetlówek T5 2x39W z dwiema świetlówkami aktynicznymi.
Filtracja: Panel filtracyjny 3-komorowy, napędzany pompą obiegową (Aqua Nova N-RMC 2000 ECO 20W) w 3 komorze, w 1 komorze odpieniacz Tunze 9004, w 2 komorze media filtracyjne i wata jako filtracja mechaniczna.
Ogrzewanie: Jakaś stara grzałka 100W (umieszczona w 1 komorze panelu), ale średnio potrzebna bo oświetlenie grzeje wystarczająco.
Falownik: Aqua Nova NWM-4000
Auto-dolewka: AutoAqua Smart ATO Duo (potrzebowałem czegoś z mocną pompką o podnoszeniu słupa wody powyżej 2m).

Akwarium startowane moją ulubioną metodą "na karmę dla rybek i cierpliwość"
Po 6-7 tygodniach od startu wprowadziłem pierwsze życie... ale o tym już w kolejnych postach

PS. Miło się podnieść z popiołów Wawarium 1.0 i znów coś popisać

W końcu

Czekam z niecierpliwością na kolejne wpisy i zdjęcia.

Jak tak wyglądają korale? Pompują się już?

Akwarium wystartowało w sylwestra 2020. Ale co działo się od tamtej pory? O tym poniżej

Po około 6-7 tygodniach dojrzewania uznałem, że czas na wprowadzenie pierwszych korali (i kilku małych ślimaków które dostałem na dobry start jako gratis do korali). Po drodze (ale i potem) wystąpiło kilka typowych plag - glony brązowe, potem zielone, ale nie było tego tak dużo jak się spodziewałem - tak szybko jak się pojawiły tak szybko zniknęły.
Po wprowadzeniu korali (jeszcze przed wymianą świetlówek na typowo - morskie aktyniczne) akwarium prezentowało się tak (przełom luty/marzec): Po ponad 3 tygodniach - dojściu jeszcze 2 korali oraz przemieszczeniu kilku zakupionych poprzednio a także po zmianie świetlówek na docelowe - aktyniczne wygląda to tak: Z jakimi problemami się obecnie borykam?
Mniejszy problem to pył na szybach, bardzo szybko zachodzą "mgłą", żeby było ładnie musiałbym co drugi dzień je czyścić. Na razie się tym zanadto nie przejmuję, liczę że to wina świeżego zbiornika i w niedługim czasie to minie (jak wcześniej glony na skałach).
Drugi problem jest gorszy i potencjalnie bardzo nieciekawy. Mianowicie - ślimaki osiadłe :/ Co to takiego? Ano ślimaki tworzące na skałach i koralach skorupy z "kominami", takimi charakterystycznymi rurkami z których wystawiają tylko czułki.
Poniżej fotka takiego ślimaka na skałce mojej Caulastrea furcata fluo (w czerwonym kółku). Przy okazji widać, jak dwie główki korala po lewej wystawiły krótkie polipy łapiąc pokarm z wody podczas gdy dwie prawe główki tego nie robią. Czemu te ślimaki są takie niepożądane? Bo mnożą się bardzo szybko, opanowują akwarium i powodują drażnienie koralowców a w skrajnym przypadku korale się nie pompują = umierają.
Jakie je zwalczać? Można tylko reagować na ich pojawianie się, albo zaklejać klejem wejścia do rurek albo usuwać w całości jednocześnie wydłubując odrobinę skały pod miejscem przytwierdzenia muszli (one kopią w skale więc mogą się jakoby do niej cofnąć i wtedy nie wydłubując skały usuwałoby się tylko ich muszlę a ślimak grasowałby dalej).
W najbliższy weekend zbieram się do wyjmowania skał i korali zaatakowanych i do prób eksterminacji tego badziewia :/ Zobaczymy czy mi to wyjdzie.

Żeby zakończyć jednak czymś pozytywnym - przy ostatnich zakupach pokusiłem się o pierwszego znaczącego członka ekipy sprzątającej.
Krewetka Lysmata amboinensis - tzw. krewetka czyszcząca. Bardzo pożyteczne stworzenie obecne w niemal każdym akwarium morskim. Czyści skały, piasek, resztki pokarmu a nawet czyści ciała podpływających do niej ryb z pasożytów Bardzo aktywna, ciekawska i ładna oraz całkiem spora (ok 5 cm długości ciała).

No na dziś tyle - w następnym poście troszkę zbliżeń na koralowce
Proszę tylko wybaczcie mi nie za dobrą jakość zdjęć i słabo oddane kolory - nie potrafię jeszcze ustawić aparatu pod specyficzne oświetlenie jakie jest w tym zbiorniku.

Limak86 pisze: ↑piątek 26 mar 2021, 18:25 Po ponad 3 tygodniach - dojściu jeszcze 2 korali oraz przemieszczeniu kilku zakupionych poprzednio a także po zmianie świetlówek na docelowe - aktyniczne wygląda to tak:

Zdecydowanie ostatnie zdjęcie najbardziej do mnie przemawia kolorystycznie (to ze świetlówkami aktynicznymi). Ile obecnie świecisz? I czy świeciłeś od początku jakoś stopniowo czy "pełnym cyklem"?

Limak86 pisze: ↑piątek 26 mar 2021, 18:25 W najbliższy weekend zbieram się do wyjmowania skał i korali zaatakowanych i do prób eksterminacji tego badziewia :/ Zobaczymy czy mi to wyjdzie.

Czekam na jakąś fotorelację z pola bitwy , mam nadzieję, że uda się pokonać dziada.

I jak i jak i jak???

Jakiś update?

SHARK pisze:I jak i jak i jak???

Jakiś update?

O updaty ciężko bo mało czasu ostatnio. Poza tym po spaleniu forum jakoś mi minął zapał na pisanie
A co do akwarium to dzieje się mnóstwo rzeczy, niestety raczej negatywnych lub problematycznych. Staram się z tym radzić metodą na cierpliwość i wierząc, że akwarium w końcu samo sobie poradzi. Ale to trwa, a tymczasem akwarium nie stanowi szczególnie specjalnej ozdoby w pokoju.
Doszło trochę zwierząt, ze zmiennym sukcesem.
Generalnie mimo komplikacji akwarium mnie cieszy, nie jest w żadnym razie nudne. Mam wrażenie, że sporo się teraz uczę i zacznę wyciągać pożyteczne wnioski.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

@Limak86 Czy mógłbyś powiedzieć, jakie są koszty utrzymania takiego akwa w skali tygodnia czy miesiąca?

@Limak86 nie zniechęcaj się do pisania. Daj w wolnym czasie foto i nowinki

Witam

Mija ok 5,5 miesiąca funkcjonowania mojego zbiornika morskiego.
Na początek fotka całości, od tak dla porównania ze zdjęciem poprzednim (z marca, czyli po 3 miesiącach od startu): Co się zmieniło? Ano pojawiło się więcej zwierząt (w tym też korali).

Z ryb na chwilę obecną zamieszkują 4 sztuki - 2 błazenki (Amphiprion ocellaris), babka Nemateleotris magnifica oraz garbik Chrysiptera parasema. Poniżej fotki owych gatunków Do tego doszły 2 krewetki Lysmata kuekenthali - jako wspomożenie ekipy czyszczącej oraz niszczyciele aiptasii (małe ukwiały - w porę nie usunięte potrafią być plagą).
Na koniec jeszcze krab pustelnik (nie wiem jaki dokładnie to gatunek) - bardzo ciekawe zwierzątko, pocieszne i fajne do obserwacji. No i pozwolę sobie na kilka luźnych przemyśleń.
Akwarium generalnie daje mi bardzo dużo przyjemności. Mimo, że nie wszystko układa się jak sobie wyobrażałem, to nawet porażki i różne trudności w pewien sposób cieszą. Akwarium jest stale bardzo dynamiczne, w każdej chwili jest tutaj mnóstwo do oglądania.
Borykam się odrobinę z glonami (co widać na zdjęciach zwłaszcza tych z bliska skał), ale nawet one mimo że pokrywają większość skał, to są krótkie i nawet na swój sposób dodają naturalności.
W ostatnich 2 tygodniach zaczęły się pojawiać na skałach typowe, różowo-fioletowe glony wapienne (widoczne na zdjęciu poniżej... na zdjęciu też jeden z ciekawszych zoanthusów jaki posiadam - Utter chaos). Bardzo czekałem na ich pojawianie się. Dzięki nim skała sciemnieje i nie będzie już tak razić bielą Poza tym wspomniane glony wapienne wypierają te zielone włosowate... oby wypierały je dalej Koralowców powooooooli przybywa. Prawda jest taka, że jeszcze długo będę budował swoją kolekcję korali.
Postanowiłem sobie zakładając to akwarium, że co miesiąc (po wypłacie) będę przeznaczał jakąś kwotę (powiedzmy 100-200 zł) na jakiś zakup do mojej rafki. I tak też robię, raz koral lub dwa, kiedy indziej rybka i coś do suplementacji itd. Może i trochę to wszystko potrwa, ale przynajmniej dzięki temu co miesiąc mam radość, że coś nowego do akwarium trafia
Inna sprawa, że korale które już mam nie rosną tak szybko jak się spodziewałem. Jedne nie rosną wcale (jak euphyllie) a u innych wzrosty są widoczne ale bardzo nieznaczne (jak pseudogorgonia). Dlatego właśnie bardzo powoli i delikatnie wprowadzam suplementacje jodem, strontem oraz mieszanką aminokwasów/witamin. Zobaczymy czy to poprawi kondycję koralowców

[mention]Limak86 [/mention] bardzo dziękuję za update!! Proszę częściej (co miesiąc po zakupie ).

Akwa bardzo mi się podoba. Tak z ciekawości, jak ostatecznie poradziłeś sobie z osiadłymi?

Jeśli chodzi o wzrosty to czy nie uważasz, że może to być kwestia zbyt słabego oświetlenia?

To kolejna solniczka typu chochlik "aaaa jeszcze morskiego nie robiłeś...aaaa nie będzie nudy"
Pisz aktualizacje, fajnie się to wszystko obserwuje i czyta - i fajnie że nie jestem podatny

SHARK pisze: ↑piątek 26 mar 2021, 21:44 Ile obecnie świecisz? I czy świeciłeś od początku jakoś stopniowo czy "pełnym cyklem"?

Obecnie świeci się belka LED (95W skręcona na jakieś 80%) przez 8 godzin i 2x39W T5 aktyniczne przez 12 godzin. Na początku jak akwa dojrzewało i nie było korali, to świeciłem kilka godzin belką na 50% tak żeby glony podczas dojrzewania też się miały czym karmić

Jarzy pisze: ↑środa 02 cze 2021, 16:55 Czy mógłbyś powiedzieć, jakie są koszty utrzymania takiego akwa w skali tygodnia czy miesiąca?

Koszty utrzymania.... hmmm, no poza prądem którego idzie tutaj sporo ale nie potrafię powiedzieć ile to kosztuje, to innych kosztów dużo nie ma.
2 podmiany wody w miesiącu to kilka złotych, sól jest drogawa ale raz kupiona starcza na bardzo długo.
Co miesiąc coś z życia dokupuję, ale tego do kosztów utrzymania nie wliczam.
Reasumując, jak już założysz akwarium, to potem stałe koszty to przede wszystkim prąd i troszkę wody RODI. No chyba że z czasem uznam za konieczne jakąś mocną suplementację, to wtedy koszty będą wyższe.

SHARK pisze: ↑sobota 12 cze 2021, 02:04 Akwa bardzo mi się podoba. Tak z ciekawości, jak ostatecznie poradziłeś sobie z osiadłymi?

Jeśli chodzi o wzrosty to czy nie uważasz, że może to być kwestia zbyt słabego oświetlenia?

Dzięki za miłe słowo
Z osiadłymi póki co poradziłem sobie usuwając je mechanicznie - albo mniejszą skałę wyjmując i oczyszczając, a większą po prostu ostrym narzędziem bezpośrednio w zbiorniku (nie do końca wskazane bo można rozsiać to sobie). Na razie po prawie 3 miesiącach nawrotów brak.

Co do wzrostów... Tak, oświetlenie na pewno ma znaczenie. Nie kupowałem specjalnego morskiego oświetlenia, nie chciałem wydać 1,5 - 3 tysięcy na typowo morską lampę.
Miałem stary układ do świetlówek, więc postanowiłem go wrócić do życia - tym bardziej że na forach polecają używanie T5, LEDy nie dają czegoś tam, co świetlówki dają w swoim widmie (nie znam szczegółów ).
No i do tego kupiłem tego Chihirosa 95W (koszt to 500zł) barwa zwykła biała jak do akwarium słodkiego. Uznałem że spróbuję z tą belką bo koszt mniejszy, sama belka cienka i zgrabna nie to co te kloce do morszczaków. A jak jednak nie zda to egzaminu, to lepszą lampę zawsze zdążę kupić, a na tego Chihirosa i tak znajdę zastosowanie w swoim Malawi 650L.

@Limak86 Chętnie bym zobaczył na żywo

Jarzy pisze: ↑sobota 12 cze 2021, 12:43 Chętnie bym zobaczył na żywo

Póki co nie ma się za bardzo czym tu chwalić, baaaardzo daleko mi do akwariów widzianych na forach czy YT. Ale prawda też jest taka, że mnie zawsze bardziej kręci gonienie króliczka niż jego złapanie
Tak czy siak, niebawem będę już po 2 dawce szczepienia, więc jak najbardziej zapraszam na pooglądanie zbiorniczków i pogawędkę

@Limak86 fantastyczne są te morskie stworki

SHARK pisze: ↑sobota 12 cze 2021, 02:04 bardzo dziękuję za update!! Proszę częściej (co miesiąc po zakupie ).

To jak prosisz, to masz
Dwa zakupy z ostatniej wizyty w sklepie SeaFrags (na marginesie - polecam);
1) Podstawowe preparaty - suplementy. Iod, stront oraz mix witamin i aminokwasów. Na razie dozuje ok 1/3 dawki z opakowania i w dodatku rzadziej niż radzi opakowanie - mam jeszcze mało korali, nie ma sensu lać więcej. Wszystkie 3 preparaty wypuszczone pod szyldem samego sklepu. 2) Euphyllia glabrescens green fluo. Zdjęcie nie oddaje urody tego koralowca - bajeczna barwa (zwłaszcza w samej aktynice) i do tego z racji na długie polipy genialnie faluje - prawdziwa kwintesencja morskiego akwarium. Na pewno w przyszłości różnych gatunków euphylli trafi do mojego akwarium dużo więcej. Praktycznie cała ta wyższa skała po lewej stronie będzie "ogrodem euphylli"... ale to echa przyszłości. Póki co mam takie dwa inne gatunki:
- paraancora - paradivisa Z innych przyjemnych dla oka koralowców które dobrze się u mnie czują:
- Caulastrea candy cane - Caulastrea fluo - na zdjęciu widać, że główka od przodu ma już na środku dwa zielone punkty - to otwory gębowe. A dlaczego 2 na jednej główce? Ano dlatego że ta główka jest w trakcie podziału i niedługo powstaną z niej 2 niezależne główki - Zoanthus (gatunek nie sprecyzowany) - ładna czerwono pomarańczowa barwa polipów i biało niebieskie środki dają fajny efekt. Koralowiec zakupiony w maju, ciekawe jak szybko zarośnie skałkę na której siedzi A na deser to co niemal w każdym morskim akwarium początkującego morszczaka musi być - parka błazenków - w tym wypadku Amphiprion ocellaris classic Śmieszne i pocieszne, zasadniczo pływają w toni ale powoli sprawdzają możliwość zaadaptowania euphylli glabrescens jako swojego domu (w zastępstwie ukwiału).

Nooo takie update’y to ja lubię , zdecydowanie dobry kierunek.

Ad.1
Decydujesz się na suplementację bo widzisz braki, robiłeś testy czy tak Ci się wydaje?

Ad. 2
Zdecydowanie mój klimat, też będę szedł w Euphylie i inne „falująco” podobne. Okazy świetne. Dip’owałeś przed wsadzeniem do zbiornika? Jeśli tak to w czym?

Ad. 3
No zdecydowanie obowiązkowa pozycja U mnie też zagości - także w odmianie classic.

Podeślij fotkę całości pokazującą jak to się teraz prezentuje.

Limak86 pisze: ↑czwartek 17 cze 2021, 22:40 Dwa zakupy z ostatniej wizyty w sklepie SeaFrags (na marginesie - polecam);

ja tam tylko czasami spacerowo podchodzę ryby pooglądać - potwierdzam

SHARK pisze: ↑piątek 18 cze 2021, 07:07 Ad.1
Decydujesz się na suplementację bo widzisz braki, robiłeś testy czy tak Ci się wydaje?

Hmmm...dobre pytanie Na pewno korale mogłyby się lepiej i bardziej regularnie pompować. Czy to wina braku suplementacji czy po prostu nie zapewniam póki co wystarczająco stabilnych parametrów, nie wiem.
Ale poczytałem internety i porozmawiałem sobie z Panem z Seafrags. I wyszło na to, że będę dawał teraz pomniejszone dawki i w dodatku rzadziej niż zaleca etykieta. Robiąc tak powinien wydarzyć się jeden z dwóch scenariuszy:
1. Koralom brakowało suplementacji (rzadkie podmiany i obecność odpieniacza wyjaławia wodę) - już nawet drobna suplementacja poprawi ich kondycję i będę widział, że to krok w dobrą stronę.
2. Koralom nie brak suplementacji (ich problemy leżą w czym innym) - dodawanie małych ilości suplementów nie wywinduje nagle ich poziomu i nie wydarzy się żadna większa katastrofa - gdyby nie były jednak "przejadane" przez korale, to zostaną stopniowo usunięte przez podmiany i/lub odpieniacz.

SHARK pisze: ↑piątek 18 cze 2021, 07:07 Ad. 2
Zdecydowanie mój klimat, też będę szedł w Euphylie i inne „falująco” podobne. Okazy świetne. Dip’owałeś przed wsadzeniem do zbiornika? Jeśli tak to w czym?

Korale oczywiście dipowałem, niektóre nawet 2-krotnie przy pierwszym włożeniu do zbiornika i po kilku dniach przy odcinaniu ich od podstawek i klejeniu do docelowej skałki.
Dip jaki teraz mam, to Aquaforest AF Protect Dip. Czy jest gorszy/lepszy od innych? Nie wiem, używam bo producent ma jakąś tam renomę

Przy okazji... fala upałów daje się we znaki, woda w moich akwariach sięga 28-29 a w morskim 30 stopni.
Dlatego postanowiłem na szybko zmajstrować coś do wentylacji morszczaka. Przerobiłem swój stary "system" DIY do wentylowania terrarium.
3 wiatraki komputerowe 6x6 cm + potencjometr (regulator obrotów) + zasilacz + drewniana konstrukcyjka żeby to jakoś umieścić tam gdzie planowałem.
Wyszło coś takiego: - wspomniany potencjometr - pozycja na koronie zbiornika Estetyka mocno słaba, ale nie mam czasu na nic ładniejszego, chciałem po prostu zobaczyć, czy coś to pomoże.
Coraz bliżej mi do zamontowania w salonie klimatyzatora, bo lata w Polsce coraz cieplejsze. Ale póki co, jest powyższe cudo-prowizorka

Limak86 pisze: ↑piątek 18 cze 2021, 20:36

SHARK pisze: ↑piątek 18 cze 2021, 07:07 Ad.1
Decydujesz się na suplementację bo widzisz braki, robiłeś testy czy tak Ci się wydaje?

Hmmm...dobre pytanie Na pewno korale mogłyby się lepiej i bardziej regularnie pompować. Czy to wina braku suplementacji czy po prostu nie zapewniam póki co wystarczająco stabilnych parametrów, nie wiem.
Ale poczytałem internety i porozmawiałem sobie z Panem z Seafrags. I wyszło na to, że będę dawał teraz pomniejszone dawki i w dodatku rzadziej niż zaleca etykieta. Robiąc tak powinien wydarzyć się jeden z dwóch scenariuszy:
1. Koralom brakowało suplementacji (rzadkie podmiany i obecność odpieniacza wyjaławia wodę) - już nawet drobna suplementacja poprawi ich kondycję i będę widział, że to krok w dobrą stronę.
2. Koralom nie brak suplementacji (ich problemy leżą w czym innym) - dodawanie małych ilości suplementów nie wywinduje nagle ich poziomu i nie wydarzy się żadna większa katastrofa - gdyby nie były jednak "przejadane" przez korale, to zostaną stopniowo usunięte przez podmiany i/lub odpieniacz.

Jeśli po suplementacji nic się nie wydarzy to znaczy, że jest za mało światła. A przynajmniej mi się tak wydaje.

Limak86 pisze: ↑piątek 18 cze 2021, 20:36

SHARK pisze: ↑piątek 18 cze 2021, 07:07 Ad. 2
Zdecydowanie mój klimat, też będę szedł w Euphylie i inne „falująco” podobne. Okazy świetne. Dip’owałeś przed wsadzeniem do zbiornika? Jeśli tak to w czym?

Korale oczywiście dipowałem, niektóre nawet 2-krotnie przy pierwszym włożeniu do zbiornika i po kilku dniach przy odcinaniu ich od podstawek i klejeniu do docelowej skałki.
Dip jaki teraz mam, to Aquaforest AF Protect Dip. Czy jest gorszy/lepszy od innych? Nie wiem, używam bo producent ma jakąś tam renomę

Co do AF (szczególnie soli słyszałem inne (mniej pochlebne) opinie dlatego zwróciłem tę którą najpierw kupiłem i zakupiłem Colombo. Co do innych produktów to rzeczywiście niektóre są chwalone. Ja do dipowania kupiłem Tropić Marine Coral Clean. Jak wsadziłem swoje fluo do roztworu to fajnie było widać jak jakieś czerwone robaczki spierdzielają z korala Mogły być i "pozytywne" ale wolałem nie ryzykować.

Limak86 pisze: ↑piątek 18 cze 2021, 20:36 Przy okazji... fala upałów daje się we znaki, woda w moich akwariach sięga 28-29 a w morskim 30 stopni.
Dlatego postanowiłem na szybko zmajstrować coś do wentylacji morszczaka. Przerobiłem swój stary "system" DIY do wentylowania terrarium.
3 wiatraki komputerowe 6x6 cm + potencjometr (regulator obrotów) + zasilacz + drewniana konstrukcyjka żeby to jakoś umieścić tam gdzie planowałem.
Wyszło coś takiego:
chłodzenie 1.JPG
chłodzenie 2.JPG
- wspomniany potencjometr
chłodzenie 3.JPG
- pozycja na koronie zbiornika
chłodzenie 4.JPG

Estetyka mocno słaba, ale nie mam czasu na nic ładniejszego, chciałem po prostu zobaczyć, czy coś to pomoże.
Coraz bliżej mi do zamontowania w salonie klimatyzatora, bo lata w Polsce coraz cieplejsze. Ale póki co, jest powyższe cudo-prowizorka

Co do prowizorki to tylko uważaj bo te zostają i działają najdłużej

SHARK pisze: ↑piątek 18 cze 2021, 20:47 Jeśli po suplementacji nic się nie wydarzy to znaczy, że jest za mało światła. A przynajmniej mi się tak wydaje.

Kurcze, no bym się nieco zdziwił gdyby to światło. Świeci ok 80W w LEDach i 80W aktyniczne T5 - teoretycznie 160W oświetlenia nad 120L zbiornika (akwarium 160L ale prawie 40L to panel) to wydaje mi się sporo. Wprawdzie to nie tak mocne światło jak dedykowane potężne lampy do morszczaków, ale też bez przesady, aż tak wymagających korali to nie mam
Obstawiam i liczę, że to jednak kwestia suplementacji i stabilności parametrów.

A co do powyższego zestawu chłodzącego DIY by Limak86...
Test pokazał, że wczoraj woda w morskim miała 30 stopni a dziś już tylko 27, a warto dodać, że urządzenie ustawiłem na jakieś 70% obrotów.
Także cóż dodać - SUKCES

Limak86 pisze:

SHARK pisze: ↑piątek 18 cze 2021, 20:47 Jeśli po suplementacji nic się nie wydarzy to znaczy, że jest za mało światła. A przynajmniej mi się tak wydaje.

Kurcze, no bym się nieco zdziwił gdyby to światło. Świeci ok 80W w LEDach i 80W aktyniczne T5 - teoretycznie 160W oświetlenia nad 120L zbiornika (akwarium 160L ale prawie 40L to panel) to wydaje mi się sporo. Wprawdzie to nie tak mocne światło jak dedykowane potężne lampy do morszczaków, ale też bez przesady, aż tak wymagających korali to nie mam
Obstawiam i liczę, że to jednak kwestia suplementacji i stabilności parametrów.

A co do powyższego zestawu chłodzącego DIY by Limak86...
Test pokazał, że wczoraj woda w morskim miała 30 stopni a dziś już tylko 27, a warto dodać, że urządzenie ustawiłem na jakieś 70% obrotów.
Także cóż dodać - SUKCES

Co do światła to właśnie chodzi mi o tą belkę Chichirosa zastanawiam się czy to trafione spektrum do morszczaka.

A co do chłodzenia to super, że działa.

Niebawem minie 7 miesięcy funkcjonowania mojej solniczki

Ostatni miesiąc nie był dla tego akwarium łatwy. Wysokie temperatury oraz moja dłuższa (wczasowa) nieobecność (powiązana z moją głupotą, o czym później), spowodowała przykre straty i cofnęła rozwój niektórych koralowców o kilka tygodni.
Generalnie jeszcze w czerwcu akwarium radziło sobie jako tako. Niewielka suplementacja, o której już wspominałem, zaczęła dawać jakąś odpowiedź w kondycji koralowców. Oczywiście jakieś tam problemy z glonami oraz (co gorsza) dino i cyjano były, ale takie rzeczy zawsze biorę na przeczekanie...
I wszystko byłoby ok, gdyby nie przyszły upały oraz mój 10-dniowy wyjazd z rodzinką na wakacje
Moja nieposkromiona głupota i objaw totalnej amatorszczyzny spowodował, że przygotowując akwarium do nadchodzącej nieobecności odłączyłem wszystkie urządzenia na czas porządków i potem podłączyłem wszystko... poza automatyczną dolewką i wiatrakami chłodzącymi :/
Skutek był taki, że po powrocie termometr pokazał zawrotne 32 stopnie, natomiast ubytek wody był już tak znaczny, że pompa w panelu filtracyjnym zasysała już powietrze razem z wodą, robiąc z akwarium butelkę mocno gazowanej i mocno wstrząśniętej wody mineralnej... Ręce mi opadły...
"Ofiary" mojej głupoty:
ryba Nemateleotris magnifica,
krewetka Lysmata amboinensis,
jeden z rhodactisów (zachowały się tylko jego dzieci),
poobgryzane (przez kraba?) zoanthusy,
euphyllie w słaby stanie - w tym paraancora w stanie agonalnym (widoczny sam szkielet wapienny, tkanka polipów jakby zanikła)
caulastrea fluo skurczona do 1/5 swojej normalnej wielkości.

No ale co zrobić, walczymy dalej! Po ponad tygodniu od powrotu z wakacji, koralowce w większości wróciły lub wracają do właściwego stanu.
Ofiar śmiertelnych (krewetka i magnifica) wprawdzie nie wskrzeszę, ale wszystko co jeszcze cokolwiek dychało, zostało uratowane - nawet ta agonalna euphyllia przeżyła i mimo braku koloru zaczyna chociaż pompować nieznacznie swoje polipy

Teraz nieco dzisiejszych zdjęć, może ktoś zechce zerknąć
- Błazenki (jak sądzę parka - samica to ta większa i grubsza w środku polipów) na dobre rozpakowały manatki w euphylli glabrescens, bronią tego korala nawet przed moim palcem przykładanym do przedniej szyby Szalone walczaki [na zdjęciach w dolnym prawym rogu właśnie odradzająca się paraancora] - Caulastrea fluo - kilka główek się podzieliło całkowicie, można sobie porównać ze zdjęciem z 17 czerwca
czerwiec lipiec - Krab pustelnik, mistrz ninjia i gry w chowanego... tutaj "a kuku" zza zoanthusa - Sarcophyton, bardzo ciekawy koralowiec, w końcu po wielu miesiącach uśpienia zaczyna rosnąć (skutek suplementacji??), wydłuża mu się "noga", nie jest już kulką przyklejoną do skały. - Euphyllia paradivisa - miałem z nią problem polegający na rozpadającym się szkielecie wapiennym, robiły się w nim spore dziury, jakby coś w nim kopało nory. Wyglądało to już źle, nie wiedziałem czy jej nie stracę. Zrobiłem jedyne co mi przyszło do głowy - wyjąłem ją, porządnie wykąpałem w DIPie, ale w podwójnej dawce a następnie wszystkie ubytki szkieletu zakleiłem klejem do przyklejania koralowców. Dlatego na zdjęciu poniżej cała jej "noga" jest biała od kleju... no i chyba pomogło, nowych dziur brak a co ważne zaczęła się dużo mocniej pompować - Na koniec jeden z moich bardziej ulubionych koralowców - Duncanopsammia axifuga (zwana Dunką). Lubię go, bo pięknie faluje, systematycznie choć nie za szybko rośnie, nic mu nie przeszkadza, nic mu nie szkodzi... A więc łatwy i do tego całkiem efektowny, polecam Niedługo będzie kolejna aktualizacja, ponieważ jutro wybieram się do Mińska mazowieckiego do człowieka oferującego bogatą gamę ryb i koralowców.
Odłożyłem sobie całkiem przyjemną sumkę i mam szczerą nadzieję porządnie się tam obkupić

@Limak86 Czas odgrzać temat i wpuścić gości do domu

@Limak86 nie daj się prosić, wstaw jakąś aktualizację