wawarium.pl

Ze zgrozą przeczytałam w necie, że sprzedawane są w handlu jakoby nowe odmiany Brotia herculaea - białe i "purple", czyli białe w fioletowo zabarwione pasy. W Polsce na razie ich nie widziałam.

Nie są to naturalne kolory! Normalne brotie są brązowe.

Nie są to naturalne kolory! Tzw. białe brotie powstały w wyniku wytrawienia zewnętrznej warstwy konchiolinowej muszli i pozostawienia warstwy wapiennej. Konchiolina jest zbudowana z białek i polisacharydów i w muszli ślimaka pełni dwojaką rolę - w warstwie środkowej stanowi rusztowanie, matrycę w której osadzane są kryształki mineralne - kalcytu i aragonitu, natomiast warstwa zewnętrzna, zbudowana z samej konchioliny pełni rolę ochronną, jako nierozpuszczalna w wodzie chroni przed erozją i wypłukiwaniem wapnia z muszli. U brotii jest brązowa. Sposób w jaki ta warstwa została usunięta stanowi "tajemnicę handlową" importerów, ale ponieważ hydrolizat konchioliny jest surowcem w przemyśle kosmetycznym, są sposoby, pewnie enzymatycznie, są wytrawić. Przy okazji zachęcam wszystkich by uważnie czytali skład kosmetyków. Brotie fioletowe wyglądają jak białe pofarbowane jakimś barwnikiem.

Tak spreparowane osobniki są narażone na erozję muszli. Te, które przeżyją, tworzą nowe przyrosty muszli w normalnym, brązowym kolorze.

Można o tym procederze poczytać np. tu: https://www.reddit.com/r/AquaticSnails/ ... not_white/

No i wykrakałam, na największym polskim portalu handlowym na A są białe brotie

To chyba Fenicjanie stwierdzili, że gorszy pieniądz wypiera lepszy. Można to uogólnić na wszelkie przejawy naszego funkcjonowania. Wspaniałe kiedyś hobby, ocierające się często o badania naukowe nad fauną i florą wodną uległo ogromnej degrengoladzie i najważniejsze są dziwactwa w postaci żałobniczek fluo niż podziwianie tego co natura nam oferuje. Nie wiem, jak w innych krajach ale u nas wygląda akwarystyka fatalnie. To forum, cichlidae.pl, może częściowo roślinyakwariowe.pl jeszcze gromadzą myślących pasjonatów. Pewnie jest jeszcze trochę miejsc, o których nie wiem. Ale oferta sklepów wyraźnie pokazuje, co tzw. akwarysta... Nie! Stój wróć, posiadacz akwarium chciałby mieć w swoim szkle. Chuchajmy na nasze forum, doceniajmy jego uczestników, [tu (nie)długa lista piszących...] może to coś da, kto wie !

@Tomek B. Niestety muszę przyznać Ci rację. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że chciwość handlowców nigdy nie będzie znała granic natomiast dostęp do wiedzy i jej propagowania jest coraz to szerszy a ludzie i tak takie dziwactwa kupują. Na naszym krajowym podwórku faktycznie jest niewiele już miejsc gdzie można wymieniać fachową wiedza z hodowcami i pasjonatami ryb. Jak dla mnie pielegnicomaniaka cichlidae.pl to wyjątkowe miejsce w którym można spotkać się z pasjonatami ale i specjalistami z dziedziny ichtiologii i nie tylko. To pierwsze forum na które się zarejestrowałem na początku mojej akwarystycznej przygody i trwa ona do dziś:-)

To już jest jakaś plaga! W handlu dostępne są kolejne białe ślimaki. Na 100% spreparowane Neritina pulligera pod handlową nazwą helmet "White" - na zdjęciach wyraźnie widoczne są ślady najprawdopodobniej peelingu mechanicznego - muszla jest nietypowo gładka, w zagłębieniach widoczne są ślady ciemnej konchioliny, czubek jest utrącony i też widoczne są ciemne ślady. Jest też inny pod nazwą Neritina sp. "Beluga", który albo też jest helmetem, albo inną brązową neritiną, np. pod nazwą Neritina sp. "Golden Limpet". Są też białe "Helenki" Anentome helena, które mają śnieżnobiałe muszle, ale ciemne oczka, więc nie są albinosami. One też najprawdopodobniej padły ofiarą peelingu, choć w ich przypadku nie jest to tak oczywiste. Trzeba by poczekać, jakie będą przyrosty muszli.

Najprawdopodobniej w najbliższej przyszłości zaroi się od "białych" ślimaków, bo wygląda, że biznes rozwija się obiecująco.

Nie należy mylić tych praktyk z naturalnie białymi muszlami u dorosłych Filopaludina martensi czy albinotycznych ampularii Pomacea diffusa.

Błagam, nie kupujcie tych okaleczonych ku uciesze gawiedzi istot!