Najgorszy pokarm, jaki udało wam się kupić
: środa 18 wrz 2024, 12:09
Do tej pory palmę pierwszeństwa dzierżyła suszona dafnia, którą jako małoletnie dziecię podawałem swoim rybom. Na usprawiedliwienie powiem, że żadnych innych suchych pokarmów naonczas nie było. Był tubifex ze Śląska, którym też karmiłem. Dafnia przechodziła przez przewód pokarmowy, zdaje się, bez większych zmian, co dało się zauważyć przy odmulaniu akwarium, ale ryby jakoś żyły.
Ale... Jakiś czas temu kupiłem coś, mocno zresztą reklamowane przez znaną dostawczynie pokarmów i ryb afrykańskich, co nazywa się "Artemia Paste" i jest produktem niemieckiej (w zależności od poglądów politycznych to dobrze lub źle
) firmy StreamBiz. Małą grudkę tego g... nakleja się na szybę i ryby maja to jeść. Fakt, jedzą, atrakcyjne to jest bardzo, ale równocześnie większa część tejże grudki rozpływa się w postaci mgły nieuchwytnej dla czegoś większego niż świeżo wykluty narybek Danio rerio 
. Fantastyczny sposób na podniesienie poziomu fosforanów bez potrzeby zakupu specjalistycznych nawozów. Nigdy więcej!
Ale... Jakiś czas temu kupiłem coś, mocno zresztą reklamowane przez znaną dostawczynie pokarmów i ryb afrykańskich, co nazywa się "Artemia Paste" i jest produktem niemieckiej (w zależności od poglądów politycznych to dobrze lub źle
) firmy StreamBiz. Małą grudkę tego g... nakleja się na szybę i ryby maja to jeść. Fakt, jedzą, atrakcyjne to jest bardzo, ale równocześnie większa część tejże grudki rozpływa się w postaci mgły nieuchwytnej dla czegoś większego niż świeżo wykluty narybek Danio rerio . Fantastyczny sposób na podniesienie poziomu fosforanów bez potrzeby zakupu specjalistycznych nawozów. Nigdy więcej!