Strona 1 z 1

Pierwsze z trzech- Akwarium 72l

: niedziela 18 kwie 2021, 18:53
autor: eva
Założone dla syna w listopadzie 2020 r.
Zestaw Aquael day&night, 60/30/40
Oświetlenie: LT retrofit day&night 10W
Filtr: Aquael Turbo 500
Grzałka Aquael Ultra Heater 100 W- 23 stopnie C.
Podłoże: żwirek 2-5 mm, Florapol.
Korzeń dębu. Łupina kokosa. Liście dębu, ketapangu. Rurki Bambusowe.
Rurka ceramiczna dla otosków.
Woda kranowa.
Rośliny:
Legenandra Meeboldi,
Echinodorus Cordifolius Harbich,
Pogestemon Helferi,
Anubias,
Dwie hygrophile, nie mogę znaleźć nazwy.
Rogatek.
Rośliny od Radmaca(dzięki!):
Krynia Rzemieniolistna,
Mech Cameroon,
Staurogyne Repens,
Echinodorus Vesuvius.
Obsada:
10 Neonów Innesa,
3 Otoski (będą jeszcze 3),
4 krewetki Amano,
2 conajmniej Helenki,
2 Platki Red Wagtail Pintail. Miały to być 2 samice, ale jedna z nich, początkowo niewyraźna teraz jest już na pewno samcem. Może późno dojrzał, a może samiczka zmieniła płeć. W każdym razie gdyby kogoś interesowała ta dość rzadka odmiana (wydłużony promień w płetwie ogonowej) to najpewniej za jakiś czas będę miała do rozdania.
F9CF5229-A08D-4DF0-8EC5-AD18D63777B6.jpeg
20E8E3D6-4E0A-4B22-8AFF-699B29857CD9.jpeg

: niedziela 18 kwie 2021, 18:56
autor: eva
Dodam jeszcze, że gruby Otosek (widoczny po prawej, u góry na pierwszym zdjęciu), którego podejrzewałam o wiciowce, dzięki Waszym poradom dietetycznym nie ma już ciągnących odchodów i okazał się całkiem zdrowy.

: niedziela 18 kwie 2021, 20:19
autor: Miro
eva pisze: niedziela 18 kwie 2021, 18:53 . Może późno dojrzał, a może samiczka zmieniła płeć.
zwłaszcza mode Platki tak składają płetwę że trudno gwarantować płeć. Można, ale trzeba długo obserwować rybkę.
Nie myślałaś o ciemnym tle ?
Ciemne tło powoduje że akwarium staje się ładniejsze - większe 😉

: niedziela 18 kwie 2021, 20:20
autor: Miro
eva pisze: niedziela 18 kwie 2021, 18:53 . Może późno dojrzał, a może samiczka zmieniła płeć.
zwłaszcza mode Platki tak składają płetwę że trudno gwarantować płeć. Można, ale trzeba długo obserwować rybkę.
Nie myślałaś o ciemnym tle ?
Ciemne tło powoduje że akwarium staje się ładniejsze - większe 😉

: poniedziałek 19 kwie 2021, 09:42
autor: eva
@Miro syn nie chce ciemnego tła. Próbowaliśmy różnego koloru kartony i tak mu pasuje. Ja żałuję, że każdego akwarium nie okleiliśmy folią. Teraz już się nie da. W najmniejszym 45l jest czarna folia z tyłu i wygląda to super.

: poniedziałek 19 kwie 2021, 10:03
autor: Adams2121
Da się okleić działające szkła - zwłaszcza że są małe. Będzie prościej.
U siebie na 2 testowałem - 100 i 120cm długości.

Trzeba spuścić wode jak do podmiany ( wash &go ) obrócić szkło i spokojnie nakleić, na wodę folie

: poniedziałek 19 kwie 2021, 10:46
autor: eva
@Adams2121 niestety dwa akwaria stoją tak, że się nie da. Jedno, to 72l, całkiem w szafce, drugie na szafce i ma z tylu blisko ścianę. Trochę to jest słabe, ale człowiek się uczy na błędach.

: poniedziałek 19 kwie 2021, 12:07
autor: Adams2121
Nie da się - tego nie ma w moim słowniku.
Nie da się wykonuje od ręki - na cuda trzeba trochę poczekać.

Wszystko zależy od chęci .
Swoje szkło i stelaż - jakieś 300kg ustawiałem, przesuwałem sam, łącznie z poziomowaniem. Jedynie wnieść pomogli mi szkło panowie od szklarza.

Mimo ustawienia ok - posadzka nie wytrzymała, lekko ugięła się w jedną stronę.

: poniedziałek 19 kwie 2021, 19:05
autor: Nanakamado
Bardzo przyjemne akwarium, to mi przypomina, że muszę usiąść i wrzucić z powrotem moje ;)


Co do tła, czasami całkiem fajne wrażenie może dać jakieś zdjęcie z tyłu.

Tutaj masz przykład z mojego 54l, zanim się okazało, że dla "brzuszków" to zdecydowanie za mało zarośnięte
tlo.jpg

: poniedziałek 19 kwie 2021, 19:18
autor: Limak86
Powiem Szanowna Koleżanko, że bardzo pozytywne w odbiorze akwarium, troszkę przywodzi mi na myśl takie akwaria z lat 90-tych, takie retro (oczywiście w pozytywnym znaczeniu) :)
Jedyne co bym zrobił gdyby to by było moje akwarium, to "unaturalnił" bym troszkę to podłoże, bo wygląda zbyt czysto i sterylnie.
Przy najbliższej ku temu okazji pozbierałbym troszkę różnej wielkości otoczaków - wielkość od ziarna fasoli do... powiedzmy kasztana.
Potem te otoczaki większe porzucałbym w kilka miejsc i dookoła nich te mniejsze chaotycznie pododawał.
Troszkę tych mniejszych bym też rzucił po prostu od tak na piasek gdzie tam wyobraźnia podpowiada :)
Jak to się wszystko nawet pomiesza z piaskiem to nic się nie stanie, będzie jeszcze bardziej naturalnie.

: środa 21 kwie 2021, 15:11
autor: eva
@Nanakamado faktycznie fajnie wygląda zdjęcie z tylu. W jednym akwa dałam tapeto zdjęcie na tekturze. Lepsze to niż gola ściana. Ale dziecku nie przeszkadza biała ściana, wręcz się wzbrania przed wkładaniem czegoś. To w końcu jego akwarium, chociaż ja ciągle w nim grzebię ;)
@Limak86 cieszę się, że Ci się podoba. Ja w sumie lubię takie akwaria proste, retro, nawet nieco płaskie. Może mi się jeszcze zmieni. Myśle praktycznie, żeby się dużo roślin zmieściło i żeby były udogodnienia dla zwierzątek. No i mi się podobają moje akwaria chociaż na wystawę to by nie trafiły ;)
Otoczki przemyśle, na razie jestem na etapie wyciągania zbędnych rzeczy. Ale pomysł ciekawy.

: czwartek 22 kwie 2021, 08:56
autor: Nanakamado
eva pisze: środa 21 kwie 2021, 15:11 @Nanakamado faktycznie fajnie wygląda zdjęcie z tylu. W jednym akwa dałam tapeto zdjęcie na tekturze. Lepsze to niż gola ściana. Ale dziecku nie przeszkadza biała ściana, wręcz się wzbrania przed wkładaniem czegoś. To w końcu jego akwarium, chociaż ja ciągle w nim grzebię ;)
Ach, zrozumiałem, że nie chce ciemnego tła, ale jakieś inne było by spoko ;)

: piątek 23 kwie 2021, 12:01
autor: Dein
eva pisze: niedziela 18 kwie 2021, 18:53 Założone dla syna w listopadzie 2020 r.
Ale syn się upominał, czy uznałaś, że posiadanie potomstwa to świetny pretekst, żeby sobie zakładać kolejne akwaria?

: piątek 23 kwie 2021, 13:00
autor: eva
@Dein syn chciał od zawsze, jest alergikiem więc to była jedyna opcja. Ja miałam opory, chociaż bardzo lubię dosłownie wszystkie zwierzęta. Opory były różnorodne typu czy syn się będzie zajmował akwarium i jak z wakacjami (to jest ciągle aktualnym problemem), czy pokarm dla rybek nie będzie go uczulał (takie informacje znalazłam w Internecie). Początkowo naprawdę wierzyłam, że to będzie tylko jedno akwarium ;)
Natomiast potomstwo, co prawda lubi rybki, ale bez szału. Nawet mi małpiszon powiedział, że może by już nie kupować więcej akwariów!

: piątek 23 kwie 2021, 13:27
autor: Dein
eva pisze: piątek 23 kwie 2021, 13:00Nawet mi małpiszon powiedział, że może by już nie kupować więcej akwariów!
Bezczelność ludzka nie zna granic!

Też jestem alergikiem, co nie powstrzymuje mnie przed kolekcjonowaniem zwierząt. Nie lituj się nad dzieckiem, skoro mu akwaria nie odpowiadają. Kładź mu dyskretnie pod poduszkę kocie futerko, królicze łapki, następnie całe chomiki. Trochę będzie prychał, wyciekał z oczu i krwawił z nosa, ale za kilka-kilkanaście lat przywyknie nawet do intensywnej pokrzywki i będzie można stopniowo wprowadzać dowolne stworzenia do domu. Alpaki podobno są stosunkowo łaskawe dla alergików.
A jak się będzie łobuz stawiał, pewnie i tak będzie już gotów, żeby się wyprowadzić do jakiegoś laboratorium.

: piątek 23 kwie 2021, 13:35
autor: eva
@Dein , różnie bywa z alergią, u dziecka to szło w astmę i musieliśmy oddać koty. U mnie alergia pojawiła się w dorosłym życiu, wcale nie było lepiej tylko gorzej. Wszystko to pokrzyżowało moje plany zrobienia z domu minizoo ;) Jeśli Tobie się udało to masz fajnie :)
Dlaczego do laboratorium? Chyba do akademika?

: piątek 23 kwie 2021, 13:52
autor: Dein
W akademikach jest czasem gorzej niż w domu. Ludzie robią i trzymają różne rzeczy. Nigdy nie wiadomo.
Napady astmy miewam, kiedy odwiedzam cudze zwierzęta i do tego mieszkania są nieczęsto sprzątane, przez co pod łóżkami zalegają kłęby włosów, zwierzęcych naskórków i zaschnięte resztki kocich wymiocin. Ale - w drugą stronę - lepiej jak to sobie leży ubite, niż kiedy włącza się nadgorliwie odkurzacz i wszystko zaczyna się unosić. Bardzo cierpię, kiedy przychodzi mi wycierać kurz.
Na własnego kota byłem dziwnie odporny, tylko ciężko puchła mi skóra w miejscach zadrapań i nie mogłem dotykać Dzidki twarzą, co akurat nie było poświęceniem, bierąc pod uwagę jej gwałtowną, nieprzystępną i brutalną naturę.
Jednak co to za życie bez sierściucha. Kota już nie ma, a ja nadal z wiadrem pod nosem, bo jakaś tam brzoza pyli. w dodatku zrobiła mi się wysypka w zgięciach łokci od polaru. Tylko w laboratorium i całkiem nagi człowiek jest w miarę bezpieczny.