wawarium.pl

Czy ktoś z forumowiczów posiada chłodziarkę Resun? Rozważam zakup CL600 do mojej 720l i interesuje mnie info:

1) mocno "brzęczą"?
2) rozumiem, że skoro ta chłodziarka jest max dla 650l to bierzemy pod uwagę netto litraż czyli 720l, z 5cm od gornej krwawedzi przy szybie 12mm to netto 615l więc da radę?

Jak będziesz trzymał akwa w pomieszczeniu z temperaturą 16 stopni, to da radę.

Nie posiadam i nie posiadałem chłodziarki, ale urządzenia te nie są bezgłośne. Nie ma dużo filmów czy recenzji, ale coś tam można znaleźć np na YT.



Gdzieś Internet podpowiada że ten model to najwyżej do 400l się nadaje. Na stronach sklepów sprzedających ten model czasem pojawia się wykres pokazujący jak spada temperatura w czasie. Nie daj się zmylić, bo to wykres dla 365l. Przy Twoim baniaku z pewnością by tak nie było. Mało tego, to w przypadku jakiegokolwiek chłodzenia podstawą jest temperatura otoczenia i temperatura do jakiej chcesz schłodzić. Troszkę mało szczegółów podałeś żeby coś więcej ocenić. Ja bym nie do końca wierzył producentowi że to takie super urządzenie.

Weź też pod uwagę, że jeżeli będziesz potrzebował sporo wychłodzić zbiornik, a masz w nim od cholery wody to chłodziarka być może będzie musiała chodzić dość często i długo. Przy takim stanie 600W może skutecznie podnieść rachunki za prąd. Tak mocno zaokrąglając praca chłodziarki (jeśli to faktycznie 600W) to jakieś 36gr na godzinę.

GrandeOW pisze: ↑sobota 25 wrz 2021, 21:31 Ja bym nie do końca wierzył producentowi że to takie super urządzenie.

W szczególności, że to jest firma Resun

że tak zapytam - czy jesteście posiadaczem lub byliście tej chłodziarki? lub przynajmniej tego producenta?

Nie znam tego sprzętu, ale napiszę kilka zdań do przemyślenia. Dotyczą w zasadzie dowolnej chłodziarki.

Taka chłodziarka działa bardzo podobnie do lodówki czy klimatyzatora. Musi mieć sprężarkę (agregat), skraplacz, parownik itd., jak każda lodówka. Sam wiesz, że lodówki nie są bezgłośne, bo kompresor zawsze jednak nieco hałasuje. Alternatywą są dużo cichsze chłodziarki na ogniwach Peltiera, ale takie urządzenia mają mniejszą wydajność, nadają się do chłodziarek samochodowych a nie do chłodzenia ponad 700L wody. No i też nie są bezgłośne, bo mają wentylatory chłodzące radiatory. Trzeba też pamiętać, że chłodziarka musi gdzieś oddać ciepło zabrane ze zbiornika. Oddaje je oczywiście do pomieszczenia, w którym stoi chłodziarka. Robi się błędne koło - chłodzisz zbiornik stojący w zbyt ciepłym pomieszczeniu a to powoduje, że dodatkowo ogrzewasz to pomieszczenie ciepłem pobranym ze zbiornika. Im większa różnica temperatur między wodą a powietrzem, tym mniejsza wydajność chłodziarki, czysta fizyka a tej jak wiadomo nie oszukasz.

Nie wiem co chcesz osiągnąć, niemniej moim zdaniem lepszym rozwiązaniem jest założenie klimatyzacji w pomieszczeniu, w którym stoi zbiornik. Chyba, że robisz zimnowodne, wtedy faktycznie klima może nie być dobrym pomysłem (chyba, że ktoś lubi mieć naprawdę zimno w mieszkaniu). Przy zimnowodnym warto zerknąć na parametry Resuna, bo jego dolna granica zamyka się przy 17C, w praktyce pewnie nieco wyżej. Jeśli chcesz zejść niżej, to nie z tą chłodziarką.

tencin pisze:Robi się błędne koło - chłodzisz zbiornik stojący w zbyt ciepłym pomieszczeniu a to powoduje, że dodatkowo ogrzewasz to pomieszczenie ciepłem pobranym ze zbiornika.

A nawet gorzej, bo dokładamy energię z gniazdka która napędza kompresor i elektronikę. Czyli ogrzewamy nie tylko ciepłem ze zbiornika a i z gniazdka.
600 Watt nie znika w powietrzu.

Wawariat

Zrobiłem jeszcze małe obliczenie, żeby pokazać, że to oddawanie ciepła ze zbiornika do powietrza nie jest wcale banalnym problemem.

Załóżmy, że masz w zbiorniku 700L wody o masie 700kg. Ciepło właściwe wody jest zmienne (zależne od temperatury), dla temperatury wody 20C będzie to w przybliżeniu 4,18 kJ/(kg*K). To by oznaczało, że obniżenie temperatury wody o 1C wymaga odprowadzenia ze zbiornika około 2926 kJ ciepła.

Załóżmy również, że zbiornik stoi w sporym pomieszczeniu 10m * 10m * 3m (powierzchnia 100m2 i wysokość 3m, w zasadzie bardziej całe mieszkanie niż jedno pomieszczenie). To daje kubaturę 300m3. W pomieszczeniu również masz temperaturę 20C. Przy tej temperaturze i przy wilgotności 50%, 1m3 powietrza waży około 1,2 kg, co daje w przybliżeniu 360kg powietrza w całym pomieszczeniu. Ciepło właściwe powietrza o takich parametrach to około 1 kJ/(kg*K). To oznacza, że jeśli doprowadzimy do niego 2926 kJ ciepła odebranego ze zbiornika, to jego temperatura podniesie się o... ponad 8C.

Wynikiem całej operacji jest więc obniżenie temperatury w zbiorniku do 19C i wzrost temperatury w niemałym pomieszczeniu do 28C. Oczywiście w mniejszym (i pewnie bardziej realistycznym) pomieszczeniu wzrost temperatury będzie proporcjonalnie większy. Nie jestem pewien, czy o taki efekt chodzi i czy jest on akceptowalny...

dzieki - nie o taki efekt chodzilo... ciekawy jestem zatem czy użytkownicy chlodziarek trzymaja je w specjalnych "oddzielnych" pomieszczeniach...

@mario_s Chyba raczej na ulicy

Poranna Witaj Zmiano pisze: ↑wtorek 28 wrz 2021, 13:01 Włóż między bajki, że 600W chłodzarka, bzdzinka podniesie znacząco temperaturę w pomieszczeniu, jeżeli w ogóle coś skoczy.

To nie moc chłodziarki przekłada się na grzanie, tylko ciepło zmagazynowane w zbiorniku. Rozmawiamy o 700 litrach wody. Nie ma substancji o pojemności cieplnej większej niż woda (chyba, że coś się zmieniło w fizyce, o czym nie wiem). Taki zbiornik działa jak potężny piec akumulacyjny z wielkim, 700kg wsadem. To woda ogrzewa pomieszczenie, nie 600W z chłodziarki. Moc chłodziarki pozwala tylko na szybszy transfer ciepła ze zbiornika do otoczenia. Oczywiście jeśli pomieszczenie jest fatalnie izolowane i ma duże straty ciepła, to nie podgrzeje się do 28C, bo samo odda ciepło gdzieś dalej. Dokładnie tak, jak to się dzieje u Ciebie. To raczej oczywistość.

Te 600W jest dodatkiem do ciepła transferowanego ze zbiornika. Oczywiscie nie pełne 600W bo urzadzenie nie jest skonstruowane do grzania ale do transferu ciepła, jednak ma swoje straty w postaci grzania otoczenia.

Wawariat

Chyba nie ma tańszej i efektywniejszej metody na schłodzenie wody-np. w akwarium niż schładzarka.
Widzę u posolonych częsty sprzęcik.

Poranna Witaj Zmiano pisze: ↑wtorek 28 wrz 2021, 14:52 Chyba nie ma tańszej i efektywniejszej metody na schłodzenie wody-np. w akwarium niż schładzarka.

Owszem, jest. Ziemia na głębokości zaledwie 2m w ciągu całego roku ma temperaturę nie wyższą niż 13-14C. Reszty można się domyślić.

Dyskusja nie toczy się wokół tego, czy metoda jest wydajna, bo jest wydajna bez dwóch zdań. Natomiast wcale nie jest taka tania a już na pewno nie najtańsza. No i ma inne wady, które tutaj wskazujemy. Wszystko jest kwestią kontekstu, potrzeb i możliwości instalacyjnych/finansowych. Szczególnie istotne jest to, w jak bardzo ciepłym pomieszczeniu stoi zbiornik, jak zimną wodę chcesz w nim mieć i jaka jest objętość wody do schłodzenia.