Kontrolerzy populacji platek, gupików etc.

[eva]

Tu proponuję wrzucać pomysły. @Miro chyba polecał kiedyś błyszczyka Pittera.
Ja z kolei polecam Szczupieńczyka Dageta (ale nie pręgowanego, bo ten już podobno agresywny). Czytałam, że ludzie trzymają z żyworodkami w celu ogranicznika populacji. Przy tym jest to ryba po prostu cudna, chyba niezbyt agresywna, i nadaje się już do akwarium 60/30.

[Jarzy]

@eva Tylko po co robić im obóz koncentracyjny? Nie lepiej podzielić je na samce i samice zamiast robić exterminacji?

[eva]

@Jarzy tak by było idealnie. Nie mam jednak problemów etycznych z kontrolerami populacji. Świat ryb jest brutalny. Jeśli masz samca i samicę Ryżanki to codziennie odbywa się u Ciebie kontrola populacji. Małe Ryżanki rodzą się codziennie. Kiedyś zauważyłam przypadkiem i przeżyłam pierwszy szok akwarystyczny. Wiele ryb jajorodnych rodzi się i nawet o tym nie wiemy. Ile Pseudomugili zginęło w paszczy rodziców. Segregowanie według płci też nie uszczęśliwia rybek, nie mogą żyć normalnie, w stadzie.
Trochę się uodporniłam na to. Płakałam też kiedyś jak miałam eutanazjować rybkę, odwlekałam to (a trzeba to robić i to szybko). Teraz… mąż eutanazjuje. Ale ja już dość spokojnie do tego podchodzę.

[EyeQueue]

U mnie kontrolą populacji habrosusów zajęły się kiedyś szczupieńczyki karłowate, podobno ryby żerujące przy powierzchni, ale moje najwyraźniej nie zostały o tym poinformowane.

kotnik32.jpg (107.34 KiB) Przejrzano 1812 razy

sedim07.jpg (94.67 KiB) Przejrzano 1812 razy

[eva]

@EyeQueue z tego co widzę, nawet mały szczupak to niezły predator.

[Miro]

lepiej podzielić je na samce i samice

sadysta ☹ Sam się oddziel